Jeżeli treść Twoich e-maili jest dobrze napisana i wysyłana do odpowiednich użytkowników, to newsletter jest świetnym narzędziem do generowania ruchu, sprzedaży czy do pozyskiwania całkiem nowych klientów.
Jednakże często zdarza się, że Twój newsletter wpada do spamu, ponieważ jego treść jest sztuczna i pozbawiona jakichkolwiek wartości. Wobec tego nic nie skłania odbiorców do przeczytania tej wiadomości.
Co wtedy się dzieje?
Zostaje oznaczona jako spam.
Wysłanie wartościowych wiadomości e-mail z ofertą jest w dzisiejszych czasach najlepszą metodą sprzedaży.
Wobec tego, co zrobić, jeżeli Twój newsletter wpada do spamu?
1. Wiadomość e-mail nie zawiera imienia odbiorcy.
Wszyscy dostajemy e-maile zaadresowane:
- „dzień dobry”, „cześć”, „witam” itd.
- „szanowny Panie”, „szanowna Pani”, „szanowni Państwo” itd.
Czy otwieracie takie e-maile? Czytacie ich treść?
Tak, wiem. Ja też nie.
Wobec tego, jeżeli Twoje wiadomości nie będą zawierać np. imienia lub nazwiska odbiorcy, to jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że ktoś je otworzy i przeczyta.
Jeżeli używasz szablonu e-mail, to sprawdź dwukrotnie przed wysłaniem newslettera, czy poprawnie jest wypełnione pole odbiorcy. Nie warto ryzykować utraty klientów, którzy zignorują Twoją wiadomość, ponieważ nie będzie wyglądała naturalnie. Co gorsza, mogą oznaczyć ją jako spam.
2. Wiadomość e-mail nie oferuje niczego wartościowego.
„Moja firma zajmuje się X i X. Robimy X, X, a nawet X…”
Hmm… czy jest to dla Ciebie, jako odbiorcy, w jakiś sposób istotne?
Nigdy nie wysyłaj wiadomości e-mail z perspektywą sprzedaży bez dołączenia czegoś wartościowego. Może być to ciekawy artykuł, nowinka technologiczna lub coś, co jest po prostu użyteczne i spójne z Twoją branżą.
3. Wiadomość e-mail nie jest spersonalizowana w najmniejszym stopniu.
Większość z nas posiada konto na LinkedIn lub GoldenLine.
LinkedIn oferuje ogromną wiedzę na temat potencjalnych klientów, którą możesz wykorzystać bez żadnych skrupułów.
Nie ma żadnej wymówki, aby sprawdzić listę e-maili pod kątem profili w LinkedIn i odrobinę spersonalizować swój newsletter, tak aby każdy odbiorca miał wrażenie, że wiadomość jest tylko i wyłącznie do niego.
Odbiorcy lubią, jeżeli „odrobiło się lekcje” i pokazujesz im, że wiesz, kim są i co robią.
4. Wiadomość e-mail nie jest dostosowana.
Personalizacja wiadomości dotyczy osób – ich pracy, celów, zainteresowań itd. Dostosowanie wiadomości obraca się wokół branży potencjalnego klienta i przemysłu.
Co dzieje się w ich pracy?
Jakie trendy kształtują ich branżę?
Jakie są główne priorytety dla całej firmy?
Wiadomość e-mail, która dotyczy działalności i zawiera wyłącznie ogólniki, nie będzie specjalnie trafem w dziesiątkę. Należy poświęcić trochę czasu na badania i dostosowanie treści do potrzeb każdej firmy.
Możesz wykorzystać profile społecznościowe i zebrać trochę informacji, aby kolejny raz nie pytać się w myślach „dlaczego mój newsletter wpada do spamu?”.
5. „Dzień dobry, czy masz 30 minut na konferencję internetową?”.
Niech pomyślę przez chwilę… Biorąc nawet pod uwagę Twoje szczere chęci, nie otworzę i nie przeczytam takiego e-maila.
Nie bądź leniwy. Przynęta „Dzień dobry, czy masz 30 minut na konferencję internetową?” jest dosyć dobra, ale musi być poprzedzona jakąś wartością.
Powiedz odbiorcy, dlaczego powinien poświęcić Ci swój cenny czas i co dzięki temu zyska. Jeżeli tego nie zrobisz, Twój świetny newsletter wpada do spamu. Niestety.
6. Wiadomość e-mail opisuje wyłącznie Twoją firmę.
Pamiętasz, jak mama zawsze mówiła, żeby być skromnym i nie mówić tylko o sobie? To samo tyczy się Twoich wiadomości.
Jeżeli e-mail jest tylko przydługą reklamą Twojej firmy, odbiorca klika automatycznie „to jest spam”. Postaraj się również wspomnieć o biznesie odbiorców.
7. Wiadomość e-mail jest naszpikowana błędami gramatycznymi i interpunkcyjnymi.
„Moge Cie zapewnić że nasza firma dostarcza najlepsze usługi EVER! Zadzwoń do nas teraz a zyskasz…….. 50% RABATU!!!!!!”
Wystarczy, że napisałem powyższe zdanie tylko dla przykładu, ale wierz mi – bolało mnie serce.
Pomyśl teraz o osobach jeszcze bardziej wrażliwych na błędy. Twój komunikat nie zostanie dobrze odebrany, ponieważ co drugie słowo zawiera błąd i nie pokusiłeś się o poprawną interpunkcję.
8. Wiadomość e-mail jest wysyłana do kogokolwiek.
- Zapłaciłeś za estetyczny i nowoczesny szablon wiadomości e-mail. Ok.
- Zapłaciłeś copywriterowi za elegancki i chwytliwy tekst. Ok.
- Wysłałeś newsletter na adres e-mail, który wpadł Ci w dłonie. Błąd.
Dlaczego tak wiele osób wysyła wiadomości dosłownie do wszystkich? Tekst jest skierowany do sprzedawców internetowych, a e-maile docierają do agencji interaktywnych.
Jest to totalnie bez sensu. Odbiorcy usuwają lub oznaczają wiadomości jako spam, jeżeli są nieistotne lub gdy ich to nie interesuje.
Rada! Codziennie dostajemy na naszą skrzynkę pocztową ofertę na pozycjonowanie, przebudowę aktualnej strony internetowej, audyty itd. Już tylko z ciekawości je otwieram i czytam, co mi oferują i co mogę zyskać, po czym oznaczam adresata jako spam.
9. Wiadomość e-mail zawiera stricte spamerskie zwroty.
- Zarabiaj kasę, kiedy śpisz!
- Drogi przyjacielu.
- Nie uwierzysz w to, co czytasz!
- Nie czytaj tego!
Założę się, że wprost nie możesz się oprzeć takim e-mailom i musisz je przeczytać (sarkazm).
Niektóre słowa lub zwroty są na spam-liście skrzynek pocztowych – unikaj ich.
- Obniżka.
- Promocja
- Nagrody.
- Okazja.
- Darmowy.
- 50% zniżki itd.
10. Temat wiadomość e-mail jest mylący i denerwujący.
Pamiętaj, że nawet jeśli wiadomość ominie filtr antyspamowy, to odbiorca „ma tę moc”, aby oznaczyć daną wiadomość jako spam.
Kiedy odbiorcy oznaczają wiadomość jako spam?
Gdy nadawca doprowadza odbiorcę do szału.
Dokładanie do tematu fałszywych zwrotów typu „Re:”, „Fwd:”, „Dawno się nie widzieliśmy” to tylko płachta na byka, jeżeli odbiorca nigdy z Tobą się nie kontaktował.
Nawet kiedy uda się na chwilę uśpić czujność adresata, to w końcu się zorientuje i ciekawość zmieni się w gniew, a pamiętaj, że dociekliwa osoba może Cię nawet pozwać, o ile są ku temu podstawy.
11. Wiadomość e-mail zawiera zdania typu „kopiuj / wklej”.
Mówię tutaj o zdaniach, które mają inną czcionkę lub kolor. Dostajecie takie e-maile?
Jeżeli chcemy już coś skopiować, to prawie każda przeglądarka ma opcję „wklej jako zwykły tekst”, która usunie wszystkie niepotrzebne style i dostosuje tekst do standardów.
12. Wiadomość e-mail jest zbiorem linków.
Każdy wie, że klikanie w podejrzane linki to murowany sposób, aby złapać „wirusa”. Wobec tego wiadomość złożona z paru słów i 10 linków jest co najmniej głupia.
Nawet jeżeli będziesz się odnosił do najbardziej rzetelnych źródeł, Twoje szanse nie są zbyt duże.
Rada! Jeżeli już wysyłasz newsletter tylko z linkiem do Twojego nowego artykułu lub wpisu…
…nie wysyłaj go.
Poczekaj jeszcze kilka dni lub tygodni, zbierz wszystkie napisane w tym czasie treści i stwórz wartościowego e-maila z opisem każdego oraz tego, co odbiorca może zyskać, czytając go od deski do deski.
Jeżeli miałeś kiedykolwiek wątpliwości, czy wysyłane wiadomości trafiają do folderu spam w skrzynkach pocztowych, odnieś się do wszystkich podpunktów tego wpisu.
Pamiętaj, że niespersonalizowany i niedostosowany e-mail to 90% szans na wylądowanie w spam-filtrze.
Jeżeli już podpadłeś, to musisz wiedzieć, czy domena, z której wysyłasz wiadomości, jest na czarnej liście, czy nie.
Jak to sprawdzić?
Wejdź na stronę mxtoolbox i wpisz nazwę domeny, z której rozsyłasz wiadomości.
Warto zaznaczyć, że u różnych odbiorców filtry spamowe będą traktować tą samą wiadomość w różny sposób. Wiąże się to z akcjami, jakie podejmuje odbiorca w stosunku do wiadomości od konkretnego nadawcy.
Przykładowo, jeśli wiadomość u wielu osób została zakwalifikowana jako spam, ale jedna z nich oznaczy ją jako „not-spam”, to kolejne wiadomości u tego konkretnego odbiorcy będą już trafiać do odebranych.
Bardzo przydatne, wrzuciłam na swój fanpage. Dzięki!