System WordPress ma to do siebie, że niezwykle łatwo jest się nim posługiwać w podstawowym zakresie działań. Bez problemu można edytować treść, dodawać nową, rozszerzać stronę o kolejne funkcje itd.
Dzięki swojej wszechstronności zyskał ogromną popularność.
Należy jednak pamiętać o tym, że łatwa obsługa WordPressa nie oznacza, iż wszyscy robią to w sposób odpowiedni. Istnieje cała masa złych nawyków, których kurczowo trzymają się tysiące użytkowników.
Postanowiłem zatem zebrać listę zawierającą kilka dobrych praktyk w WordPressie. Poniższe zestawienie to absolutne podstawy, jakie trzeba mieć na uwadze podczas korzystania z WordPressa.
Lista dobrych praktyk w WordPressie – 8 rzeczy, o których musisz pamiętać
1. Dbaj o regularne aktualizacje zarówno wtyczek, jak i samego WordPressa.
Nie, aktualizacje nie są od tego, aby denerwowały pojawiającym się co rusz pomarańczowym kółeczkiem z liczbą w środku. Skoro rdzeń WordPressa, motyw lub wtyczka mają dostępną aktualizację, to należy ją zainstalować.
Aktualizacje dodatków przede wszystkim wprowadzają nowe funkcje. Dzięki nim Twoja strona internetowa może zyskać na funkcjonalności.
Co więcej, eliminują także błędy i dziury w kodzie, z których chętnie korzystają złośliwe programy i różne niepowołane osoby.
Mam jednak pewną radę – nie wykonuj aktualizacji natychmiastowo. Czasem zdarza się tak, że po dokonaniu aktualizacji użytkownicy zwracają uwagę na różne błędy, jakie przy okazji dana poprawka wniosła. Lepiej jest zatem chwilę odczekać i sprawdzić, czy gdzieś w sieci (np. na forum internetowym dodatku) nie ma jakiejś „burzy” na temat najnowszej aktualizacji. Innymi słowy, warto się dowiedzieć, czy z daną wersją poprawki wszystko jest w porządku.
2. Instaluj wszelkie dodatki jedynie z pewnych źródeł.
Wśród dobrych praktyk w WordPressie bez wątpienia musi się znaleźć również ta porada.
W sieci można znaleźć szereg serwisów, które oferują różne dodatki premium (zarówno motywy, jak i wtyczki) zupełnie za darmo. A przynajmniej tak to wygląda w teorii.
Otóż niemożliwe jest to, że ktoś udostępniałby zupełnie za friko coś, za co wszyscy muszą zapłacić np. kilkaset złotych. To tak nie działa. Za tym coś musi się kryć.
Ceną zaoszczędzenia pewnej kwoty najczęściej bywa instalacja dodatku, do którego wpuszczono jakiś złośliwy kod. Z taką stroną może dziać się później wszystko – ktoś może przejąć nad nią kontrolę, wprowadzić do niej niepożądane treści itd.
Lepiej jest zatem nie „januszować” i pozyskiwać zarówno motywy, jak i wtyczki z oryginalnych, legalnych źródeł. Po prostu dla bezpieczeństwa, które jest przecież bezcenne.
3. Usuwaj zbędne wtyczki, z których już nie będziesz korzystać.
Do dobrych praktyk w WordPressie należy także odpowiedzialna polityka dotycząca wykorzystywanych na stronie wtyczek.
Ogólna zasada jest taka, że powinno być ich jak najmniej. Owszem, możliwość operowania wtyczkami jest absolutną podstawą WordPressa i jednym z tych powodów, dla których ten system CMS tak mocno zyskał na popularności, jednak należy znać umiar.
Ujmując sprawę krótko – korzystaj jedynie z tych wtyczek, które faktycznie potrzebujesz. Nie instaluj ich w nadmiarze, gdyż wtedy może ucierpieć na tym stabilność Twojej strony internetowej.
Również jeżeli wiesz, że z danej wtyczki na pewno nie będziesz już korzystać, pozbądź się jej. Porządek pod tym względem jest wysoce wskazany.
4. Stosuj przemyślaną strukturę linków.
Bezpośrednie odnośniki to jedna z wordpressowych podstaw dotyczących SEO, ale także użyteczności.
W końcu link w rodzaju
twojadomena.pl/blog/tytul-wpisu
wygląda o wiele lepiej, niż
twojadomena.pl/blog/?p=123
Docenią to nie tylko użytkownicy, dla których taka konstrukcja odnośnika jest o wiele bardziej zrozumiała, lecz także roboty wyszukiwarek.
Co więcej, jeśli masz stronę jedynie w języku polskim, to zadbaj również o to, aby w linkach nie znajdowały się angielskie wstawki w rodzaju „category”, „page” itp. Nie ma ani jednego dobrego powodu, dla którego warto jest takie anglojęzyczne linki utrzymywać.
5. Korzystaj z motywów potomnych.
Korzystanie z tzw. motywów potomnych to bez wątpienia jedna z dobrych praktyk w WordPressie.
Dlaczego?
Otóż niejednokrotnie zachodzi potrzeba dokonania jakichś zmian w motywie (a nie w szablonie; Bartłomiej Kiljan opublikował niegdyś na naszym blogu tekst o motywach WordPress, gdzie dokładnie wyjaśnił, na czym polega różnica między tymi pojęciami). Jest to absolutnie normalne, przecież nikt nie każe nam korzystać ciągle z motywu w takim stanie, w jakim dostarczył nam go jego autor. Możemy przeprowadzać dowolne modyfikacje.
Sęk w tym, że raz na jakiś czas pojawia się aktualizacja motywu. Przeprowadzenie aktualizacji sprawia, że nadpisują się różne pliki. Wśród nich mogą znaleźć się te, które wcześniej jakkolwiek zmodyfikowaliśmy, zatem w takim przypadku cała nasza praca obraca się wniwecz.
Można się tego ustrzec, korzystając z tzw. motywu potomnego. Dziedziczy on wszelkie pliki z motywu-rodzica, jednocześnie nadając wyższy priorytet swoim własnym plikom. Tym sposobem przy aktualizacji motywu-rodzica nie tracisz żadnych elementów swojego motywu potomnego. Wszelkie dokonane przez Ciebie zmiany zostają zachowane i nic ich nie nadpisuje.
6. Usuwaj domyślne treści.
WordPress na starcie wyposaża nas w domyślne treści, m.in. komentarz, wpis czy też podstronę. Również domyślną kategorią wpisów jest „Bez kategorii”, do której trafiają wszystkie teksty, jakim nie nada się innego przyporządkowania.
Gdy wypełnisz stronę właściwą treścią, pozbądź się tych domyślnych. Nie ma ani jednego powodu ku temu, by je trzymać.
Tym bardziej że mogą zostać zaindeksowane przez roboty wyszukiwarek, co nie będzie miało żadnego sensu.
7. Nie dodawaj zdjęć „jak leci”.
Do dobrych praktyk w WordPressie zalicza się także wrzucanie zdjęć w odpowiedni sposób.
Co znaczy słowo „odpowiedni”?
Po pierwsze zdjęcia muszą mieć normalne, logiczne nazewnictwo. Nie typu „DSC_1234.jpg”, a na przykład „ala-ma-kota.jpg”. Pozostawianie domyślnych nazw nie niesie za sobą żadnej korzyści.
Po drugie koniecznie wypełniaj wartość atrybutu ALT dla wszystkich zdjęć. To, co tam wpiszesz, znajdzie się w kodzie strony internetowej. Roboty wyszukiwarek biorą to pod uwagę podczas przeczesywania Twojego serwisu.
Dużo więcej na ten temat dowiesz się z mojego tekstu: optymalizacja SEO obrazów a Google Grafika – poradnik.
8. Dbaj o to, co trafia do indeksu Google’a.
Mając stronę opartą o WordPressa, należy mieć kontrolę nad tym, do czego mają dostęp roboty wyszukiwarek.
Nagminne jest to, że po wpisaniu w okienko wyszukiwania Google frazy „site:twojadomena.pl” wśród wyników widać mnóstwo „śmieci”, czyli podstron, które nie wnoszą żadnej wartości, a jedynie obniżają ogólną jakość tego, co w indeksie dotyczy danej strony internetowej.
Zwracaj uwagę na to, czy do indeksu nie trafiają niepowołane treści. Osiągniesz to m.in. bardzo popularną wtyczką wspierającą podstawowe SEO o nazwie Yoast SEO, lecz w tym momencie pragnę polecić Ci dwie – moim zdaniem lepsze – alternatywy w postaci The SEO Framework i Rank Math.
Czy warto trzymać się dobrych praktyk w WordPressie?
Oczywiście, że tak!
Tym bardziej że wiele z nich tak naprawdę nie wymaga od nas żadnej czasochłonnej pracy. Wiele spośród wyżej wymienionych porad można wdrożyć w życie bardzo szybko i trzymać się tych nawyków przez cały czas.
Mam nadzieję, że powyższa lista wskazówek okaże się dla Ciebie przydatna. A może masz jakieś własne porady, które śmiało mogłyby znaleźć się w tym tekście? Jeśli tak jest, daj nam o tym znać w komentarzach.
Cześć z tych kroków wykonuje regularnie. 🙂