Evergreen content – rodzaje treści wiecznie żywej

Evergreen content - treść wiecznie żywa

Każdy właściciel strony internetowej marzy o dużym ruchu na swojej stronie. Chce, aby odwiedzin było jak najwięcej oraz aby ich przyrost był cały czas dodatni. Generowanie ruchu na stronie w dużej mierze zależy od treści, jakie się na niej znajdują. Właściwie są dwie kategorie treści na stronach internetowych. Pierwszą z nich są wszelkiego rodzaju newsy czy aktualności, poruszające tematy aktualnych trendów z danej dziedziny. Tego typu treści generują ruch chwilowo – ponieważ po kilku dniach news traci już świeżość i staje się przedawniony. Drugą kategorią są treści, które są aktualne mimo upływającego czasu, czyli tzw. evergreen content.

Co to jest evergreen content?

Evergreen content – z ang. w dosłownym tłumaczeniu termin ten oznacza treść wiecznie zieloną, jednak interpretować można ten zwrot jako treść wiecznie żywa. Zazwyczaj termin ten odnosi się do wszelkiego rodzaju treści pisanych na blogach internetowych. Evergreen content oznacza treść, która jest ciągle aktualna i dosłownie nie starzeje się mimo upływu lat. Porównać ją można do Krzysztofa Ibisza, którego proces starzenia się nie dotyczy. 🙂 Tak samo jest z treściami evergreenowymi. Ich główną zaletą jest to, że potrafią generować ruch na stronie internetowej mimo upływającego czasu. Czyli jest to zupełnie odwrotny proces, niż w przypadku treści newsowej, która traci ważność właściwie po kilku dniach.

Już teraz pewnie wiesz, że evergreen content to świetne rozwiązanie dla Twojego bloga, prawda? Oczywiście ciężko przewidzieć, która treść będzie wciąż aktualna za kilka lat, jednak jest kilkanaście typów, które zwiększą szanse na to, aby można było treść nazwać terminem evergreen content. Tak więc zobacz, które rodzaje mogą stać się treścią wiecznie żywą:

Evergreen content – rodzaje treści

1. Recenzje produktów.

Ten rodzaj treści można śmiało zaliczyć jako evergreen content. Recenzje i spostrzeżenia na temat produktu będą aktualne pomimo upływających lat. Tak długo, jak będzie istniał recenzowany produkt, aktualna będzie Twoja treść – czyli recenzja.

Opinia na temat danego produktu jest unikalna, niepowtarzalna. Tworząc taką treść, przedstawiasz odbiorom swój punkt widzenia oraz to, co Ci się podoba lub nie. Dobrym zastosowaniem może być również zbiór kilkunastu produktów podobnego zastosowania, np. „5 najlepszych książek na jesienne wieczory” albo „10 przydatnych narzędzi SEO”.

Evergreen content recenzja produktu

Przykład recenzji produktu, źródło: Polska Biega.

2. Historia.

Jeśli piszę o evergreen content, nie mogłem pominąć treści związanych z historią lub wydarzeniami, które już się odbyły w przeszłości. Tego typu treść jest oczywiście wiecznie żywa, ponieważ przeszłości jak wiadomo, nie da się zmienić. Dlatego treści związane z wydarzeniami, które miały miejsce dawno temu mogą generować ruch na stronie mimo upływającego czasu. Przykładem może być temat „jak wyglądały pierwsze strony internetowe?” – oczywiste jest, że tego typu artykuł nigdy nie straci na ważności i może być źródłem stałych odwiedzin na stronie czy blogu, nawet po kilku latach od daty jego publikacji.

3. Poradniki.

Poradniki to kolejny świetny materiał na evergreen content. Opisanie krok po kroku sposobu rozwiązania danego problemu może stać się treścią, która okaże się pomocna użytkownikom przez długie lata. Oczywiście nie każdy poradnik z miejsca gwarantuje uznanie go za evergreen content. Na przykład artykuł „jak wyłączyć zaporę sieciową w systemie Windows 7?” będzie aktualny do czasu, aż Microsoft przestanie wspierać ten system. Oczywiście na razie nie trzeba się o to martwić, jednak mówiąc o treści długowiecznej, trzeba brać pod uwagę taką możliwość.

Dlatego, aby poradnik był aktualny przez długie lata, musi mieć bardziej ogólne zastosowanie. Nie może rozwiązywać problemu dla konkretnego przedmiotu, takiego jak np. system – Windows 7 czy samochód – Audi A4 B6. Poradnik musi być ogólny – „jak rozrobić prawidłowo beton”. Wtedy ma znacznie większe szanse stania się treścią, która będzie wciąż aktualna mimo upływającego czasu.

4. Przewodnik dla początkujących.

Pewnie pomyślisz, że to jest to samo co w punkcie powyższym, jednak mam na ten temat inne zdanie. Fundamentalną różnicą jest to, że przewodnik dla początkujących jest znacznie bardziej podatny na bycie ponadczasowym. Dlaczego? Ponieważ podstawy danej dziedziny są z reguły niezmienne. Są jak trzon, który trzeba poznać, aby zgłębić bardziej zaawansowane aspekty. Można to przyrównać do drzewa – pień (podstawy danej dziedziny) jest bardziej stabilny niż rozrastające się coraz bardziej gałęzie (coraz to nowsze techniki). Pień ciężko „zmienić”, natomiast rozrastające się gałęzie już tak.

5. Case study, czyli studium przypadku.

Analiza i praktyczne opisanie wykonania procesu z danej dziedziny może stać się treściami evergreenowymi. Wszystko sprowadza się do odpowiedniej dziedziny studium przypadku. Jeśli za temat uznasz opisywanie najnowszych aktualizacji dotyczących systemu Android, to na pewno za pół roku temat się przedawni i treść będzie nieaktualna. Z kolei opracowanie pewnych podstawowych technik pozycjonowania, które faktycznie działają, można uznać za evergreen content. Dlaczego? Mimo że algorytm wyszukiwarki stale ulega zmianom, pewne techniki pozostają tak samo dobre mimo upływu lat. Dlatego case studies dotyczące dobrych technik pozycjonowania mogą królować przez kilka lat – a właściwie do czasu, w którym przestaną dawać efekty.

Jeśli chodzi o pewne dziedziny studium przypadku, które można zaliczyć jako evergreen content, będą to wszelkiego rodzaju materiały pedagogiczne, wychowawcze czy obejmujące tematykę szkolnictwa. Z tego względu, że pewne metody wychowawcze czy pedagogiczne nie zmieniają się od lat.

6. Content curation, czyli gromadzenie treści.

O tym, że content curation to doskonały sposób na zwiększenie ilości odwiedzin, pisaliśmy w naszym poprzednim wpisie. Jednak nie wspomnieliśmy o tym, że jest to jedno z najbardziej solidnych źródeł stania się treścią wiecznie żywą. Dużym plusem takiej formy treści jest fakt, że jest to solidne źródło, bogate o wiele przydatnych informacji, które są zamieszczone w jednym miejscu. Ponadto jest łatwe w utrzymywaniu dobrej jakości, ponieważ w każdej chwili możesz zaktualizować informacje przedawnione i zastąpić je nowymi. Dlatego też, gromadzenie treści jak najbardziej trzeba zaliczyć jako evergreen content.

7. Encyklopedia pojęć.

Kolejnym dobrym kandydatem do evergreen content są treści zawierające słownik pojęć. Słowniki przydają się w dziedzinach zawierających dużą ilość fachowych zwrotów, które warto przedstawić swoim odbiorcom. Jak wiadomo, pojęcia czy zwroty mają swoją definicję, która z biegiem czasu nie zmieni swojej treści.

  • Parestezja – efekt mrowienia bądź drętwienia ciała, np. gdy leżymy długo na swojej ręce.
  • Ferula – metalowa część ołówka, znajdująca się przy gumce do ścierania.
  • Akimbo – pozycja stojąca, w której trzyma się ręce oparte na biodrach.

Po wielu latach powyższe definicje dalej będą oznaczały to samo, więc jest to przykład idealnego zastosowania treści wiecznie żywych.

Evergreen content słownik pozycjonowania

Słownik pojęć – treść, która będzie aktualna mimo upływającego czasu.

Evergreen content to temat, któremu powinni przyjrzeć się wszyscy, którzy prowadzą bloga. Jest to świetna alternatywna do wpisów newsowych, które szybko tracą na popularności, czyli zupełnie inaczej w porównaniu z treścią evergreen. Warto posiadać takie treści, które mogą zagwarantować stały ruch na stronie internetowej. To nieoceniony plus bloga czy serwisu. Jak widać powyżej, przykładów zastosowań rodzajów treści jest wiele, więc praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie. Teraz pozostaje Ci tworzyć treści, które będą wartościowe przez długie lata. Powodzenia!

Spodobał Ci się ten tekst?

Jeśli sądzisz, że moglibyśmy Tobie pomóc, odezwij się do nas. Wypełnij bardzo prosty formularz szybkiej wyceny. Gwarantujemy szybką odpowiedź.

  1. Andrzej Kidaj

    Pozwolę sobie na polemikę.

    1. Akurat w obecnych czasach produkty bardzo szybko stają nieaktualne. Wiele sprzętów, zwłaszcza elektronicznych to max rok. Potem jest to raczej gadżet dla amatorów czy fascynatów marki. Podobnie SEO. Silnik zmienia się tak często, że wiele rzeczy bardzo szybko staje się nieaktualne. Kilka dni temu pokasowałem moje wpisy od SEO sprzed 2 lat, bo jedyną aktualną informacją była ta odnośnie TITLE i przyjaznych adresów. A przykładowe linki prowadziły w nicość. Aktualizacja tego wpisu będzie się wiązać z niemal całkowitym przepisaniem.

    3. Z poradnikami się zgodzę, jednak to zależy od branży. W grafice i IT, gdzie naszymi głównymi narzędziami pracy są programy, wiele poradników (nie tylko te dotyczące W7) szybko się zdezaktualizuje. Aż się dziwię, że moje tipsy o zmianie języka z PL na EN w Photoshopie CS6 (sprzed 2 lat) albo te dotyczące Corela (sprzed 5 lat) wciąż mają masę czytelników. O ile PS CS6 ma jeszcze wiele osób, które nie chcą się przesiadać na chmurę, o tyle Corel X3 jest już chyba tylko w muzeum.

    Historia to chyba jeden z nielicznych przykładów na wiecznie
    żywy content. Do tego dodałbym każdy Story Telling. Nawet jeśli
    szczegóły się zdezaktualizują to jednak całość opowiada jakąś historię,
    kiedy te elementy były aktualne. To samo dotyczy Case Study.

    Odpowiedz
    • MobileTry logo
      MobileTry

      Dzięki za komentarz, ale:

      Ad. 1. Wszystko, co zostało w tym punkcie zawarte jest prawdą, jednak odbiega od meritum sprawy. To, że dany produkt zastępowany jest po pewnym czasie przez nowsze rozwiązanie, nie ma wpływu na opinie dotyczące pierwowzoru czy wersji wcześniejszej. Jest ona wypuszczona na rynek = pojawiają się opinie. I tyle. Tutaj nic się nie dezaktualizuje, opinia o danym modelu jest opinią o danym modelu. Co najwyżej zmieniają się na przestrzeni lat nasze, czyli konsumentów, oczekiwania.

      Ad. 3. Tutaj podobna sprawa. Fakt, wychodzą nowe wersje programów, jednak poradniki dotyczące starszych wersji są cały czas aktualne, bo… dotyczą starszych wersji. 🙂 Po prostu. Wypuszcza się wersję -> pisze się poradnik -> poradnik do danej wersji jest cały czas aktualny. Ponieważ został napisany na jej podstawie.

    • Andrzej Kidaj

      Ad1. I tak i nie. Zgadza się, że nasze opinie dotyczą konkretnego modelu, ale… no właśnie. Modele się zmieniają, czasami opisywane są już niedostępne. A artykuł o czymś, czego nie ma przechodzi z punktu pierwszego do drugiego czyli historii.

      A co odnośnie SEO, o którym też wspomniałeś? Wiele zasad, kilka lat temu wydawałoby się fundamentalnych, obecnie nie ma zastosowania albo są wręcz szkodliwe. Chociażby Keywordsy. Kiedyś zalecane, potem niezalecane ale też nie zabraniane. Obecnie lepiej ich nie używać. Albo technologia flash, która była hitem, Google miało ją tak pięknie pozycjonować i co? Wszyscy od tego odchodzą i w zasadzie każdy artykuł o tym również przechodzi do historii 🙂

      Ad3. Tutaj też powiem: i tak i nie. Są programy, które używa się w starszych i nowszych wersjach np. pakiet Adobe. Chociaż nie wiem, czy kogoś zainteresuje poradnik „jak coś zrobić w Photoshopie 4.0 (wersja sprzed 15 lat chyba)”. To już jest historia.

      Ale są też programy, które rozwijają się szybko, że wręcz nie ma sensu korzystać ze starszych wersji, zwłaszcza gdy są darmowe. Ja jestem wielkim fanem Blendera i często o nim piszę. Swego czasu miałem dwie biblie Blendera, przy czym pierwsza już w chwili wydania była nieaktualna, bo mocno zmienił się interfejs. Druga też dosyć szybko się zdezaktualizowała. A skoro program jest za friko, to tylko masochista będzie trzymał się starych wersji, mając dostępną nową z dużo większą ilością funkcjonalności. I tak samo wpis blogowy np. o sztuczkach, jak przyspieszyć renderowanie, jest już tylko częściowo aktualny a za rok będę mógł do skasować. Czyli kolejna rzecz, która trafia do historii i można poczytać jako ciekawostkę, ale już niekoniecznie stricte poradnik.

    • MobileTry logo
      MobileTry

      Według mnie nie ma sensu zestawiać ze sobą opinii na temat produktu (zaznaczam, że ciągle mówimy o opinii o produkcie, a nie o samym narzędziu czy urządzeniu) z SEO. SEO ulega ciągłym przemianom i różne techniki, które kiedyś były dobre, dziś są niepotrzebne lub wręcz szkodliwe. Dlatego też artykuły na temat SEO evergreenem nie są na 100%. Z kolei opinie na temat produktu są (z reguły) niezmienne. To, że dany produkt ma nowszą wersję nie oznacza, że opinia typu „polecam ten samochód, jest bardzo bezpieczny” jest nieaktualna. Podobnie z opinią typu „ma stylowy, nowoczesny design”. SEO zmienia się właściwie co kilka miesięcy, a we wspomnianych przeze mnie przykładach opinie takie zależne są od punktu widzenia komentującego. Mogą być one aktualne przez wiele lat (np. do czasu, aż opracowane zostaną jakieś nowe, rewolucyjne, usprawniające bezpieczeństwo systemy w samochodach czy też całkowicie nowy styl designerski, określany jako nowoczesny).

      Podsumowując: poradniki dot. SEO dezaktualizują się, przyjmijmy, po kilkunastu miesiącach. Z kolei opinie dotyczące produktów zależne są od punktu widzenia osoby komentującej, a „ważności” w tym wypadku nie umiemy jednoznacznie zmierzyć. Po pewnym okresie przechodzą do historii, która z kolei evergreenem już jest.

      W kwestii programów nadal mam wrażenie, że nie do końca rozumiemy się. Zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś w swoim komentarzu. Jednak co do tego wątpliwości nie ma:
      1. Wychodzi program w wersji 1.0.
      2. Powstaje poradnik do wersji 1.0.
      3. Wychodzi program w wersji 1.1.
      ~ poradnik do wersji 1.0 cały czas jest aktualny dla tej wersji
      Po prostu od momentu powstania nowszej wersji staje się historią, czyli jest evergreenem. Ale nadal pozostaje też poradnikiem. Przecież nikt nikomu nie broni np. ściągnąć Windowsa 98 i korzystać z poradników dedykowanych dla tego systemu. 🙂 Wszystko jest już historyczne, ale póki poradnik odpowiada wersji oprogramowania, której dotyczy, wszystko się zgadza.

  2. Joanna

    Liczycie, że wasz tekst stanie się treścią evergreenową? 😉 Chyba się Wam udało, skoro trafiłam na niego po dwóch latach od publikacji 🙂

    Odpowiedz
    • MobileTry logo
      MobileTry

      Dzięki za komentarz. Cóż, sądząc po statystykach odwiedzin naszych starszych wpisów, zdecydowana większość z nich jest odwiedzana z zadowalającą nas częstotliwością. 🙂

Oświadczam, że akceptuję postanowienia zawarte w polityce prywatności. *

Bartłomiej Kiljan

Co-founder agencji interaktywnej MobileTry z Olsztyna, świadczącej kompleksowe usługi przede wszystkim małym firmom. Specjalizacją agencji jest tworzenie stron internetowych i sklepów internetowych. Ponadto MobileTry prowadzi kampanie reklamowe w internecie oraz oferuje usługi z zakresu pozycjonowania.

Mało czytania? Nie ma problemu!

Sprawdź inne teksty powiązane z tym artykułem

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Proces tworzenia strony internetowej – na czym polega?

Z jakich kroków składa się proces tworzenia strony internetowej? Jakie jego aspekty są istotne, a które mniej? Zobacz, jak proces ten powinien przebiegać.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Pierwszy wpis na blogu – na co warto zwrócić uwagę?

Jaki powinien być pierwszy wpis na blogu? Na jakie kwestie warto zwrócić szczególną uwagę? Od czego zacząć? Poznaj nasze wskazówki na ten temat.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Regularność w blogowaniu – jak ją wypracować i utrzymać?

Dlaczego regularność w blogowaniu jest tak ważna? W jaki sposób ją wypracować, a następnie utrzymać przez kolejne lata? Zapoznaj się z naszymi wskazówkami.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Idealny artykuł na bloga – jak zadbać o tekst wpisu?

Jak zadbać o tekst wpisu, aby powstał idealny artykuł na bloga? Zapoznaj się z treścią tego poradnika, w którym szeroko omawiamy wspomniane zagadnienie.

Bartłomiej Kiljan

5 lat temu

Jak zachęcić do czytania bloga? – 12 punktów do rozważenia

Jak zachęcić do czytania bloga różnymi zabiegami, które wpływają na aspekty wizualne treści. Sprawdź, jak zadbać o prezencję, która zwiększa czytelność.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Jak określić wartościowy content? – 7 wskazówek

Nie wiesz, jak określić wartościowy content? Dzięki naszemu krótkiemu poradnikowi dowiesz się, w jaki sposób realnie ocenić wartość danej treści.