Grafiki we wpisach na blogu – jak i kiedy je dodawać?

Grafiki we wpisach na blogu

Blog pozwala na niezwykłą różnorodność. To głównie z tego powodu tak często dodajemy u nas nowe wpisy, gdyż możliwości blogowania są właściwie nieskończone.

Dany temat można „ugryźć” nie tylko słowem, lecz także obrazem. Wszystko po to, aby artykuły były po prostu ciekawe.

Grafiki we wpisach na blogu są w stanie znacznie podnieść wartość danego tekstu.

Zresztą jakiekolwiek pliki multimedialne dodają zupełnie nową warstwę, odrywając nas od często nieco nużącej, statycznej treści.

Jeżeli nasz wzrok choć na chwilę zapozna się z innym rodzajem informacji, zyskujemy pewne – nazwijmy to – „orzeźwienie”. Po prostu coś innego, urozmaiconego.

W tym wpisie znajdziesz dziewięć porad na temat stosowania obrazów w tekstach na blogu. Począwszy od odpowiedniego umiejscowienia, poprzez aspekty dotyczące SEO, na małej „odezwie” kończąc.

Zapraszam do lektury.

1. Rozważaj położenie obrazów.

W narzędziu o nazwie Hotjar, dzięki któremu można sprawdzać m.in. to, do jakiej części strony docierają zazwyczaj użytkownicy, niemal zawsze można zauważyć pewną prawidłowość.

Otóż im niżej, tym mniejsze zainteresowanie odwiedzających. Treści znajdujące się na górze są przez nich najczęściej widziane.

Warto skorzystać z tej wiedzy właśnie we wpisach blogowych.

Zasada jest prosta – im „wcześniej” zamieścisz daną grafikę, tym lepiej. Po prostu zwiększysz szanse na to, że zostanie ona zauważona.

2. Przełamuj duże bloki tekstu.

Czasem tak jest, że dany problem trzeba dokładnie rozpisać. Owszem, w atrakcyjnej prezencji pomagają nam chociażby pogrubienia, listy punktowane czy też różnorodne nagłówki, lecz można pójść krok dalej.

Grafiki we wpisach na blogu świetnie nadają się do urozmaicania niezbyt ciekawej optycznie treści.

Pozwalają oderwać czytelników od nudnej „ściany” tekstu i choć na chwilę zaserwować ich oczom odrobinę wytchnienia.

Jeżeli zatem masz pomysł na to, jakiego typu grafika mogłaby świetnie wpasować się w kontekst, wykorzystaj to.

Opublikuj obraz, który będzie świetnym dopełnieniem aktualnie omawianego zagadnienia.

3. Wspieraj się zrzutami ekranu.

Nawiązując do poprzedniego tematu, czasem pewnych kwestii nie da się zgrabnie opisać.

Choć byśmy nie wiem jak mocno się starali, żadne słowa nie będą w stanie tak ubrać przekazu, aby był on dostatecznie atrakcyjny dla odbiorców.

Dotyczy to zwłaszcza opisywania czynności, które należy wykonać za pomocą jakiegoś urządzenia ekranowego (komputer, smartfon).

Wtedy świetnym rozwiązaniem jest wspieranie się zrzutami ekranu.

Pokazują one wprost, jaki widok należy mieć przed oczami, który element trzeba kliknąć, co stanie się później itd.

Jeżeli masz możliwość korzystania z tzw. screenshotów, jak najbardziej to rób. Uwierz mi, że wiele osób będzie wdzięcznych za zastosowanie tego rodzaju wsparcia.

4. Zamieszczaj statystyki.

Grafiki we wpisach na blogu mogą zawierać także różnego typu wykresy czy też zestawienia.

Sytuacja wygląda tutaj tak samo, jak w przypadku zrzutów ekranu. Owszem, można wszystko to spróbować opisać słowami, lecz forma prezencji wizualnej jest o wiele łatwiej i szybciej przyswajalna dla odbiorców.

Dane statystyczne wpływają na wiarygodność tez zamieszczanych w artykułach. Jeżeli są prawdziwe i pochodzą z wiarygodnej dla danej branży źródeł, są odbierane pozytywnie.

Warto zamieszczać je tam, gdzie chcesz udowodnić coś czytelnikom, przekonać do jakiegoś konkretnego rozwiązania z uwagi na fakty.

5. Pamiętaj o atrybucie ALT.

Grafiki we wpisach na blogu to nie tylko kontekst i rozmieszczenie. To także typowo techniczne aspekty.

Bez wątpienia zalicza się do nich tzw. atrybut ALT.

Atrybut ALT - SEO obrazów

Powyżej masz przykład tego, jak w kodzie HTML przedstawiony jest fakt zamieszczenia w danym miejscu obrazka. Prócz oczywiście koniecznego adresu URL, ma również miejsce na podanie wartości atrybutu ALT.

Należy tutaj krótko opisać to, co znajduje się na obrazie. Jest to korzystny zabieg pod kątem SEO, gdyż ułatwia robotom wyszukiwarek zrozumienie całego kontekstu.

Przy okazji mogę Ci polecić także ten tekst: optymalizacja SEO obrazów a Google Grafika – poradnik.

6. Dobieraj właściwe wymiary.

Wiele osób sądzi, że zdjęcia można zgrać z aparatu i w takiej formie wrzucić je na stronę internetową.

Tak to nie działa.

Fotografie mają to do siebie, że są ogromne. Mają zwykle po kilka tysięcy pikseli wysokości i szerokości. Strony internetowe zaś mają o wiele mniej pikseli pod kątem dostępnej powierzchni. Reasumując, dodawanie za dużych obrazów jest po prostu działaniem nadmiarowym i nie daje w zasadzie ani jednej korzyści.

Staraj się zatem tak dobierać wymiary zdjęć, aby były dopasowane do przestrzeni, jaką mają finalnie zajmować na Twojej stronie internetowej.

7. Zmniejszaj wagę grafik.

Istnieje coś takiego jak kompresja obrazów, czyli zmniejszanie ich powierzchni dyskowej. Może się ona odbywać bezstratnie lub stratnie – w sensie jakości.

Oczywiście wszystkim nam powinno zależeć na tym, aby wszelkie zdjęcia były możliwie najładniejsze, nie miały artefaktów itp. Jednak jeżeli da się zmniejszyć nawet o kilkadziesiąt procent wagę jakiejś grafiki bez zauważalnego pogorszenia jej jakości, to warto jest to zrobić.

Jakie narzędzia są w tym pomocne?

Do najczęściej wymienianych w sieci bez wątpienia należą Kraken.io oraz TinyPNG.

Z kolei, jeśli masz stronę opartą o system CMS WordPress, wtyczka Smush Image powinna okazać się dobrym rozwiązaniem.

8. Dodawaj logo w przypadku tworzenia własnych materiałów.

Grafiki we wpisach na blogu nie muszą pochodzić z zewnątrz. Dzięki narzędziom pokroju Canva można także projektować je we własnym zakresie.

Jeśli masz dryg do tego typu prac, staraj się raz na jakiś czas stworzyć swój własny materiał.

Przydatne grafiki mają to do siebie, że – oczywiście jeśli są wartościowe – użytkownicy lubią je udostępniać w sieci i szeroko posługiwać się nimi przy różnych okazjach.

Niejednokrotnie taka grafika „żyje własnym życiem”. A skoro tak, to dobrze by było, aby użytkownicy wiedzieli, skąd ona pochodzi.

Próbuj zatem w elegancki sposób zamieszczać na nich swoje logo lub też adres strony internetowej.

9. Pamiętaj, że nic na siłę.

Na sam koniec pewna rada, która nieco wyłamuje się spośród wszystkich wyżej wymienionych wskazówek.

Owszem, grafiki są przydatne. Tak jak wspomniałem już kilkukrotnie, po prostu urozmaicają treść i czynią ją ciekawszą.

Nie można jednak popadać pod tym kątem w skrajność i dodawać obrazy absolutnie wszędzie, gdzie się tylko da.

Najważniejszy jest kontekst i realna przydatność. Jeśli w danym miejscu dodanie grafiki faktycznie przynosi jakieś korzyści, śmiało takową zamieszczaj. Jeżeli jednak miałaby to być zwykła „zapchajdziura”, będzie to działanie zbędne.

Grafiki we wpisach na blogu – podsumowanie tekstu

Spróbujmy na szybko streścić porady wymienione w tym wpisie:

  1. Bierz pod uwagę to, w którym miejscu grafika powinna być zamieszczona.
  2. Staraj się dodawać je w miejscach, gdzie jest duża ilość tekstu – po to, aby optycznie przełamać treść.
  3. Wspieraj się zrzutami ekranu, jeśli masz taką możliwość.
  4. Publikuj różnego rodzaju zestawienia czy też wykresy.
  5. Nie zapominaj o kwestiach dotyczących SEO, przede wszystkim o wartości atrybutu ALT.
  6. Nie dodawaj zdjęć zbyt dużych, właściwie dobieraj ich wymiary.
  7. Korzystaj z kompresji, by grafiki zajmowały mniej miejsca.
  8. Umiejętnie znakuj tworzone przez siebie treści graficzne.
  9. Dodawaj zdjęcia tam, gdzie faktycznie ma to sens.

Mam nadzieję, że powyższy tekst okaże się dla Ciebie przydatny.

A może Ty masz jakieś swoje pomysły na to, jak umiejętnie dodawać grafiki we wpisach blogowych?

Jeżeli tak jest, to podziel się z nami swoimi poradami w komentarzach.

Spodobał Ci się ten tekst?

Jeśli sądzisz, że moglibyśmy Tobie pomóc, odezwij się do nas. Wypełnij bardzo prosty formularz szybkiej wyceny. Gwarantujemy szybką odpowiedź.

Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten artykuł! 😉

Oświadczam, że akceptuję postanowienia zawarte w polityce prywatności. *

Michał Ziółkowski

Co-founder agencji interaktywnej MobileTry z Olsztyna, świadczącej kompleksowe usługi przede wszystkim małym firmom. Specjalizacją agencji jest tworzenie stron internetowych i sklepów internetowych. Ponadto MobileTry prowadzi kampanie reklamowe w internecie oraz oferuje usługi z zakresu pozycjonowania.

Mało czytania? Nie ma problemu!

Sprawdź inne teksty powiązane z tym artykułem

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Porady dotyczące user interface – 7 ważnych kwestii

Oto nasze porady dotyczące user interface, których wcielenie w życie sprawi, że Twoja strona internetowa będzie bardziej przyjazna odbiorcom. Sprawdź je!

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Proces tworzenia strony internetowej – na czym polega?

Z jakich kroków składa się proces tworzenia strony internetowej? Jakie jego aspekty są istotne, a które mniej? Zobacz, jak proces ten powinien przebiegać.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Najczęstsze błędy typograficzne na stronach internetowych

Jakie są najczęstsze błędy typograficzne na stronach internetowych? Dlaczego należy ich bezwzględnie unikać na własnej stronie? Poznaj nasz poradnik.

Jakub Ozorowski

5 lat temu

Tworzenie własnego portfolio – co warto mieć na uwadze?

Tworzenie własnego portfolio to proces, który musi być solidnie przemyślany. Sprawdź więc, w jaki sposób można stworzyć własną, skuteczną teczkę z pracami.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Strona internetowa projektanta wnętrz – 9 niezbędnych rzeczy

Jakie elementy powinna zawierać idealna strona internetowa projektanta wnętrz? Na co projektanci powinni zwracać szczególną uwagę? Odpowiadamy!

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Zakładanie własnego bloga – kompendium wiedzy

Czy zakładanie własnego bloga jest trudne? Jasne, że nie! Warto jednak poświęcić czas na zastanowienie się, jak ma on działać i wyglądać. Oto nasze rady.

Michał Ziółkowski

5 lat temu
Zakładanie własnego bloga – kompendium wiedzy