Tysiące osób na całym świecie zadaje sobie pytanie: „co sprawia, że strona X znajduje się nad stroną Y wśród wyników wyszukiwania?”.
Gdyby odpowiedź na to pytanie była prosta i jednoznaczna, wtedy istnienie wyszukiwarki Google nie miałoby żadnego sensu.
Pierwsza strona wyników wyszukiwania jest tylko jedna, tak samo jedno jest też podium i pierwsze miejsce. Z kolei nowi kandydaci przybywają właściwie codziennie.
Jeśli ktoś zamierza przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google, działania należy podzielić na dwie części: off-site (czyli zewnętrzne) oraz on-site (wewnętrzne).
Pierwszy typ prac związany jest głównie z wyszukiwaniem wartościowych linków prowadzących do strony internetowej (blogi, portale internetowe, strony zapleczowe, encyklopedie itp. itd.). Drugi zaś to stałe utrzymywanie porządku na stronie internetowej i takie organizowanie jej struktury, aby była przyjazna robotom indeksującym oraz oczywiście użytkownikom.
Sprawdź zatem kilka porad na ten temat, a być może dzięki nim uda Ci się prześcignąć kilku swoich rywali.
Co robić, aby przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google?
1. Twórz własną treść (tylko że o wiele lepiej).
Na łamach naszego bloga możemy pisać o tym w nieskończoność, lecz robimy to nie bez powodu, ponieważ takie działania naprawdę przynoszą zakładane rezultaty.
Otóż warto prowadzić bloga. Po prostu.
Nie musi nazywać się „Blog”. Mogą to być także „Poradniki” czy też „Artykuły”.
Ważne jest jedynie to, abyś miał na swojej stronie internetowej mechanizm, za którego pomocą można tworzyć kolejne, kolejne i kolejne tzw. liście swojego serwisu, wychodzące właśnie z gałęzi zwanej blogiem.
Każda taka podstrona poszerza pulę słów wchodzących w skład Twojej domeny. Przy sukcesywnym blogowaniu, serwis znacznie się rozrasta.
Wpisy blogowe sprawiają, że użytkownicy mogą natknąć się na nie wśród wyników wyszukiwania. Stąd o wiele prostsza droga do odwiedzenia Twojej strony głównej, zapoznania się z ofertą, nawiązania kontaktu itd.
Pewnie zapytasz: „dobrze, ale skąd wziąć na to czas?”.
Cóż, dziś należy znaleźć sposobność na dysponowanie zarówno czasem, jak i budżetem.
Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na pisanie tekstów przez jakiś podmiot zewnętrzny, rób to samodzielnie.
Jeżeli nie masz czasu, aby tworzyć poradniki we własnym zakresie, zleć to komuś z zewnątrz.
Wniosek jest niestety prosty: ktoś to musi pisać, po prostu.
W tytule tego podpunktu wskazałem, że niezwykle istotne jest to, aby tworzyć treść znacznie lepiej, niż konkurencja. Co kryje się za słowem „lepiej”?
- jeśli Twoi konkurenci dodają wpisy na ok. 800 – 1000 słów, Ty swoje rozszerzaj do 1200 – 1400 (jedynie przykładowo, chodzi po prostu o to, abyś tworzył więcej treści)
- sprawiaj, aby Twoje podstrony wpisów blogowych były dla czytelników o wiele bardziej atrakcyjne wizualnie
- zamieszczaj materiały i porady, których konkurencja nie publikuje
- omawiaj dany temat o wiele szerzej
Wszystko sprowadza się do tego, aby podczas porównywania dwóch tekstów można było jasno wskazać: „tak, mój wpis jest o wiele lepszy”.
2. Optymalizuj swoją stronę internetową.
Jakiś czas temu opublikowałem na naszej stronie tekst o tym, jak pokonać konkurencję dzięki optymalizacji strony internetowej.
Poruszam w nim kilka tematów, a jednym z nich jest regularne badanie stanu swojej witryny.
Otóż istnieją pewne ramy techniczne, których dobrze jest się trzymać.
Jedna z nich mówi o tym, aby na danej podstronie widniała tylko jedna fraza opatrzona nagłówkiem H1 (najwyższego rzędu). Co więcej, istotna jest także treść w nim zawarta – w domyśle ma ona zawierać ważne dla Ciebie słowa kluczowe.
Jeszcze inna dobra praktyka sugeruje na samej górze danej podstrony zamieszczać najważniejsze treści. Im niżej będzie schodził użytkownik, ma on być w domyśle coraz bardziej zainteresowany np. ofertą, aby na samym końcu – poprzez element CTA – przeszedł do istotnej dla Ciebie części witryny.
Wyłamywanie się z tego typu ram raczej nie niesie za sobą niczego dobrego i musi być argumentowane naprawdę solidnymi przesłankami.
Jeśli chodzi o sprawy czysto techniczne, prostym (i darmowym dla niewielkich stron) narzędziem godnym polecenia jest bez wątpienia Screaming Frog SEO Spider.
3. Przyspiesz (lecz z głową!) działanie swojej strony internetowej.
Aby przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google, dobrze jest zadbać o realną prędkość wczytywania się własnego serwisu.
Nie bez powodu w powyższym zdaniu znalazło się słowo „realną”. Dlaczego?
O tym za chwilę.
Nie odkrywam Ameryki, pisząc, że dobrze jest mieć możliwie najszybciej działającą stronę. Fakt ten lubią zarówno użytkownicy, jak i roboty wyszukiwarek.
Po to również istnieje takie narzędzie jak Google PageSpeed Insights, abyśmy mogli się domyślać, że optymalna prędkość faktycznie jest jednym z czynników rankingowych.
Problem jednak polega na tym, że wiele wskazówek serwowanych przez Google PageSpeed Insights nie zawsze ma sens. Co więcej, istnieje cała masa bardzo popularnych stron, które w tym narzędziu uzyskują fatalne wyniki. Sprawdź samodzielnie kilka większych portali, a sam się o tym przekonasz.
Należy zatem sprawdzać stan swojej strony również za pomocą innych usług, na przykład według mnie najlepszego GTmetrix.
Twoim celem powinno być to, aby – owszem – mieć dość sporo punktów w tych narzędziach, lecz nie kosztem realnych odczuć.
Jeśli zastosowanie się do jakiejś wskazówki miałoby podbić Ci wynik narzędzia np. o 5%, jednocześnie realnie o ułamek sekundy lub też – o zgrozo – o kilka sekund pogarszając czas, jest to działanie zbędne i szkodliwe.
4. Regularnie sprawdzaj, co robi konkurencja.
Aby przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google, warto trzymać rękę na pulsie.
Mowa o cyklicznym analizowaniu stanu stron rywali.
Raport z wyszukiwania organicznego, badanie słów kluczowych i jakości linków zwrotnych, śledzenie pozycji – m.in. te funkcje zyskasz, korzystając z Ahrefs. Bardzo dobrą alternatywę stanowi także Senuto.
Wspomniane narzędzia pozwalają na przyglądanie się wszelkim zmianom, jakie zachodzą na stronach internetowych konkurentów. Mając taką wiedzę, możesz obserwować wszelkie ich ruchy.
Taką wiedzę po prostu dobrze jest gromadzić. Ogólnie całe SEO polega w dużej mierze na tym, aby umieć zauważać relacje przyczynowo-skutkowe. Coś na zasadzie: „aha, zrobili rzecz X i osiągnęli dzięki temu cel Y, ciekawe”.
Są to nasze dwa archiwalne teksty, które pozwolą Ci jeszcze głębiej zapoznać się z tym tematem.
5. Dopieść wizytówkę w Google Moja Firma.
Google Moja Firma, zwane także Google My Business. To właśnie dzięki tej usłudze po prawej stronie wśród wyników wyszukiwania Google widzimy ramkę z informacjami o danej firmie.
Jakich zasad należy się trzymać, zakładając wizytówkę?
- Podaj dokładną lokalizację firmy.
- Wskaż właściwy typ działalności.
- Uzupełnij inne informacje (godziny otwarcia biura, adres strony internetowej, podaj też numer telefonu komórkowego) – po prostu wpisz wszystko, co dotyczy Twojej firmy.
- Dorzuć kilka wartościowych zdjęć.
Wizytówka musi być po prostu zadbana i zawierać 100% informacji, jakie mogą być przydatne odwiedzającym.
Niebagatelną rolę odgrywają także recenzje dotychczasowych klientów.
- Sposoby pozyskiwania opinii w internecie
- Jak zdobyć pozytywne opinie w internecie o swoim produkcie lub firmie?
Ponownie podrzucam Ci dwa teksty, które umożliwią dalsze zgłębienie tego tematu.
6. Zdobywaj wartościowe linki do swojej strony internetowej.
Na samym początku tego wpisu wspomniałem, że wszelkie działania, które pozwalają na to, by przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google, dzielą się na dwie części.
Działania zewnętrzne sprowadzają się głównie do pozyskiwania odnośników prowadzących do Twojej witryny.
Im bardziej Twoja strona internetowa będzie znana, tym łatwiej będzie Ci zdobywać linki. Jeżeli np. będziesz prowadzić popularnego bloga w jej ramach, wtedy o „famę” jest prościej.
Chociażby dlatego, że serwis bogaty w różnego rodzaju wpisy blogowe, w danej branży w zasadzie broni się sam. Użytkownicy lubią dzielić się wartościowymi treściami zarówno za pośrednictwem własnych blogów, jak i social media.
Wtedy siłą rzeczy tu i ówdzie wpadnie jakiś naturalny link, który ktoś gdzieś doda.
Pozostając nieco przy temacie mediów społecznościowych, warto również wykorzystywać ten kanał samodzielnie. Poprzez rozszerzanie wiedzy o profilu skorelowanym z Twoją stroną internetową, zyskujesz dodatkową ekspozycję.
Zyskujesz ruch poprzez social media, który na wiele sposobów może przyczyniać się do tego, aby łatwiej można było przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google.
Warto także zainteresować się jeszcze jedną kwestią. Na naszym blogu zdążył opisać to już swego czasu Michał Ziółkowski: wpisy gościnne – czym są, do czego służą oraz jak je pisać?
Jak zatem przeskoczyć konkurencję w wynikach wyszukiwania Google?
Podstawą jest stawianie sobie realnych celów.
Nigdy nie ma tak, że nowo powstały biznes po miesiącu przeskoczy swoich największych rywali.
Optymalizacja samej strony internetowej, zdobywanie do niej wartościowych linków zwrotnych, obserwowanie konkurentów i wyciąganie na tej podstawie wniosków wraz ze wdrażaniem ich w życie – wszystko to trwa, a zatem również kosztuje. Po prostu ktoś musi spędzić czas nad tą pracą, a zatem nie ma takiej siły na tej planecie, aby dało się to osiągnąć po kosztach.
Liczą się trzy główne składowe.
Pierwsze dwie to czas i budżet. W zależności od sytuacji, jednego bądź drugiego należy mieć więcej lub mniej. Z kolei trzecią składową jest stworzenie optymalnego planu działań – po to, aby nie „przepalać” dwóch wcześniej wymienionych czynników i wykorzystać ich pulę na maksa.
Sukcesywnie staraj się działać w wymienionych w tym tekście obszarach – samodzielnie lub zlecając to komuś z zewnątrz. Jestem pewien, że przy solidnej pracy uda Ci się osiągnąć zamierzone cele.
Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten artykuł! 😉