Jak rozkręcić bloga? – 9 sposobów sprawdzonych przez nas samych

Jak rozkręcić bloga?

Czasem tak jest, że ktoś bloguje już kilka dobrych miesięcy, lecz za bardzo nie widzi efektów swoich starań. Zastanawia się wtedy, jak rozkręcić bloga, by był bardziej popularny.

Nie ukrywamy, że na początku istnienia MobileTry mieliśmy podobną zagwozdkę. Postanowiliśmy jednak sukcesywnie wprowadzać różnego rodzaju usprawnienia lub też zmieniać nasze schematy działań, aby – ogólnie rzecz ujmując – było lepiej.

Owszem, efekty przyszły – jednak nie od razu.

To właśnie tę kwestię musisz mieć na uwadze, myśląc o tym, jak rozkręcić bloga. Przy odpowiednich działaniach, statystyki siłą rzeczy będą rosnąć. Musisz jednak pamiętać o pewnych zasadach.

Poniżej znajdziesz listę 9 podjętych przez nas czynności i w naszym przypadku każda z nich w jakimś stopniu przyniosła zadowalające rezultaty. Sprawdź, które z tych zabiegów nadałyby się do wdrożenia właśnie na Twoim blogu.

Jak rozkręcić bloga? – lista 9 zalecanych czynności

1. Reaguj na maile i komentarze czytelników.

Publikowanie tekstów poradnikowych, nawet pomimo dogłębnego wyjaśniania różnych aspektów danego problemu, rodzi kolejne pytania.

Jest to absolutnie normalne, ponieważ nie wszystkie problemy są czarno-białe. Niekiedy występują różne odchylenia, dodatkowe okoliczności, czy też na tyle szczegółowe sytuacje, że nie sposób ująć je w danym tekście.

Czytelnicy zadają zatem pytania. Szukają różnych dróg dotarcia – od social media, poprzez komentarze do danego tekstu, kończąc na wiadomościach mailowych.

Odpowiadaj na takie zapytania.

Tworzy to swoistą więź na linii autor – czytelnik. Odbiorca docenia fakt, że pomagasz mu dodatkowo, „po godzinach”.

Co więcej, jeżeli pytanie pojawia się w jakimś ogólnodostępnym miejscu (typu sekcja komentarzy pod tekstem), inni użytkownicy mają szansę zapoznać się z Twoją odpowiedzią. Nie tylko poszerzasz ilość treści na danej podstronie, lecz działasz pozytywnie pod kątem wizerunkowym.

2. Miej stały harmonogram częstych publikacji.

Podstawa w kwestii tego, jak rozkręcić bloga. Odpowiedni harmonogram pracy jest wręcz must-have.

Kilka lat temu z zespołem ustaliliśmy, że będziemy publikować co 2 dni. Ot tak, po prostu.

Robimy to nieprzerwanie od 1 lipca 2015 roku.

Jeżeli w danym dniu wypada jakieś święto, tekst jest po prostu przygotowywany wcześniej. Ważne, aby był opublikowany w terminie.

Czasem jednak zdarzy się, że artykuł nie jest opublikowany o czasie. Wyjątkowo, ale bywa. Jeśli tak jest, powstaje dzień czy dwa później, lecz z właściwą (wcześniejszą) datą. Tym sposobem trzymamy się ustalonego, dwudniowego harmonogramu.

Co daje nam taki schemat działania?

Zapoczątkowany odpowiednio wcześniej, procentuje po latach. Daje niezwykle szeroką pulę tekstów, którą można dysponować na wiele sposobów.

Co więcej, nasi czytelnicy zdążyli przyzwyczaić się już do takiego trybu publikacji, ponieważ „dni publikacyjne” faktycznie wiążą się u nas ze sporo większym ruchem na stronie internetowej.

3. Poprawiaj jakość starych tekstów.

Kolejna wskazówka w kwestii tego, jak rozkręcić bloga, dotyczy pewnych „działań wstecz”.

Otóż opublikowanie artykułu nie oznacza, że jego życie kończy się po kilku dniach od publikacji. Mimo tego, że jest sukcesywnie spychany w dół przez nowsze wpisy, on żyje dalej.

Generuje ruch poprzez wyszukiwarkę Google’a. Użytkownicy przez kolejne miesiące mogą na niego natrafić, wpisując w okienko wyszukiwania odpowiednie słowa kluczowe.

Pamiętaj, że mam na myśli tylko jeden, przykładowy tekst. A co wtedy, gdy takich tekstów ma się 10? Albo 100? Ewentualnie – jak my – ponad 700?

Rodzi to tysiące dodatkowych szans na znajdowanie wpisów w wyszukiwarce.

Dlatego też cykliczne zaglądanie do archiwalnych tekstów i usprawnianie ich ma ogromny sens.

Oczywiście jest ich zdecydowanie za dużo, by aktualizować wszystkie z nich. Postępujący efekt „kuli śniegowej” i doba stale mająca 24 godziny za bardzo nie chcą się ze sobą dogadywać.

Jednakże:

  • zaktualizowanie statystyk o nowsze dane,
  • zmiana któregoś obrazka na ciekawszy, ładniejszy,
  • dopisanie kilku akapitów z nową treścią,

zawsze są w cenie.

Zapytasz pewnie: „w porządku, ale są konkretne zalety takiego działania w kontekście tego, jak rozkręcić bloga?”.

Otóż roboty wyszukiwarek internetowych lubią, gdy stare treści są udoskonalane. Niejednokrotnie zaobserwowaliśmy sytuację, w której jakiś artykuł odżył pod kątem ruchu pochodzącego z wyszukiwarki właśnie dzięki jego aktualizacji.

4. Angażuj się w dyskusje na Facebooku, podrzucając tu i ówdzie linki.

Każdy z nas ma pewne zainteresowania, porusza się wokół jakichś nisz tematycznych.

Każdy bloger, który pisze na określony temat, w różny sposób tu i ówdzie widzi treści powiązane ze swoją działalnością.

Mam na myśli obserwowane profile (zarówno firmowe, jak i osobiste), różne dyskusje prowadzone w grupach facebookowych, komentarze, wpisy na innych blogach itp.

Dzięki temu niejednokrotnie trafiamy na sytuację, w której użytkownicy dyskutują na temat, który zdążyliśmy już kiedyś omówić na naszym blogu.

Trafia się wtedy idealna sposobność do tego, by podrzucić link do jakiegoś powiązanego wpisu.

Jeśli wyczujesz moment i taki odnośnik podrzucisz umiejętnie (na zasadzie wartościowego włączenia się do dyskusji, nie zaś li tylko chęci „przemycenia” linka), zwiększasz szanse na to, że Twoje działanie nie zostanie uznane za spam.

Zyskujesz wtedy większą rozpoznawalność, kojarzenie z danym tematem oraz zwiększasz grono osób, które wiedzą o Tobie i być może klikną nawet zamieszczony przez Ciebie odnośnik.

Zresztą nawet nie trzeba wstawiać linków do swoich treści. Chodzi po prostu o włączanie się w różne dyskusje i dodawanie merytorycznych treści, dzięki którym z czasem zyskuje się swoistą łatkę eksperta w danej dziedzinie.

5. Zastanów się nad systemem komentarzy Disqus.

Aż chciałoby się wybornie zażartować, że skoro Disqus na tapecie, to i temat musi być dyskusyjny.

A jest dyskusyjny – i to bardzo.

System komentarzy Disqus ma to do siebie, że ładowany jest z zewnątrz, poprzez skrypty. Nie stanowi zatem integralnej części strony internetowej, wszystkie jego dane przechowywane są poza nią i są jedynie „doładowywane” z innego źródła.

W wersji darmowej ma również reklamy, których treści wyglądają niestety mało profesjonalnie. Mowa o reklamach w rodzaju zbitki mało apetycznego zdjęcia jakiejś dziwnej mikstury i tekstu w rodzaju: „pij to codziennie, a schudniesz 5 kg w 20 dni!”.

Korzystaliśmy z Disqusa od samego początku istnienia naszej strony aż do czerwca 2019 roku, kiedy odświeżyliśmy nasz serwis. Wtedy też przeszliśmy na komentarze natywne.

Zmiana podyktowana była wymienionymi wyżej dwoma powodami. Pierwszy z nich dotyczył niechęci płacenia za usunięcie reklam, a drugi kwestii SEO. Mając komentarze przechowywane w bazie danych systemu WordPress, mamy pewność, że roboty Google’a nie mają absolutnie żadnych problemów z indeksowaniem treści w nich zawartych.

Jednakże nie dla wszystkich dwa powyższe minusy mogą być równie istotne jak dla nas, stąd też w zaletach Disqusa (których notabene jest więcej niż minusów) można upatrywać sposobów na to, jak rozkręcić bloga.

Jak rozkręcić bloga? - wygląd Disqus

Nie sposób odmówić Disqusowi ładnego wyglądu.

O jakich zaletach mowa? Disqus:

  • świetnie radzi sobie ze spamem, doskonale uniemożliwiając komentowanie botom i całkiem sprawnie oznaczając jako spam potencjalnie spamerskie treści dodawane przez komentujących
  • jest przyjemny pod kątem wizualnym
  • umożliwia dodawanie komentarzy, korzystając z profili w mediach społecznościowych (tzn. przed dodaniem komentarza możesz zalogować się np. na Facebooka i komentować jako Ty)
  • ma kilka bardzo przydatnych funkcji w wersji płatnej (np. bezpośredni i szybki support, zaawansowaną analitykę komentarzy oraz tzw. shadow banning, czyli faktyczne banowanie danej osoby w komentarzach i ukrywanie jej komentarzy dla wszystkich innych, podczas gdy jej wydaje się, że jej treści są publikowane)
  • umożliwia ocenianie komentarzy
  • jest w pełni responsywny

Disqus shadow ban

Wspomniana funkcja shadow bana.

Najważniejszą zaletę Disqusa – już konkretnie pod kątem tego, jak rozkręcić bloga – zostawiłem jednak na koniec.

Otóż Disqus pozwala na tworzenie się społeczności. Każdy użytkownik może zarejestrować się w systemie, mieć swój podpis, avatar, a także dostępną publicznie historię profilu.

Blogi, na których Disqus jest wykorzystywany, pojawiają się tu i ówdzie w rekomendacjach. Mogą trafiać na nie osoby, które wcześniej zupełnie o nich nie słyszały.

Tym sposobem zwiększasz ekspozycję swoich treści oraz po prostu własnej osoby. Wszystko to ma z pewnością wpływ na poszerzanie świadomości o danym blogu.

Reasumując, Disqus nie jest taki zły. Ma naprawdę sporo plusów. Choć my z niego zrezygnowaliśmy z dwóch powodów, to setkom innych osób waga korzyści może wydać się o wiele większa w stosunku do wagi minusów.

Jeśli zaliczasz się do tego grona, spróbuj zainstalować Disqus na swoim blogu.

Jeżeli zainteresował Cię ten temat i chcesz go zgłębić jeszcze dokładniej, polecam Ci jeden ze swoich wcześniejszych tekstów: komentarze na stronach www – jak je dodawać oraz jak nimi zarządzać?

6. Wspominaj w swoich tekstach o innych osobach lub firmach.

Niektórzy ludzie oraz marki śledzą wspominki na swój temat w sieci.

Wystarczy, że gdzieś pojawi się imię i nazwisko lub nazwa, a odpowiednie osoby otrzymują powiadomienia.

Najczęściej nic nie dzieje się w związku z tym faktem, lecz niejednokrotnie zdarza się, że jakaś marka informuje o tym np. na swoim profilu na Facebooku.

Mam na myśli post na zasadzie: „[nazwa marki] wymieniono w najnowszym zestawieniu [nazwa bloga], w którym znajdziecie najlepsze narzędzia do social media!”.

Ewentualnie: „Chwalimy się! [nazwa marki] w ścisłej czołówce rankingu [nazwa bloga] […]” itp.

Oczywiście są to przykłady z górnej półki. Po prostu mam tutaj na myśli działanie w rodzaju oznaczenia kogoś lub czegoś w nadziei, że zostanie się zauważonym i że fakt ten będzie jakkolwiek trwale udokumentowany.

Jest to oczywiście pewnego rodzaju atencyjne zachowanie, które nie wszystkim musi się podobać, lecz bez wątpienia ma swoją zaletę.

Jest nią poinformowanie przez oznaczoną np. osobę, że wspomniano o niej w jakimś wpisie. Tym samym pojawia się dodatkowa ekspozycja treści – osoby wcześniej nie wiedzące, że taki blog istnieje, od tego momentu widzą jego nazwę lub też mogą bezpośrednio sprawdzić stronę lub profil.

Zyskanie takiej „wspominki” od kogoś, kto posiada szerokie grono odbiorców, może być niezwykle przydatne pod kątem tego, jak rozkręcić bloga.

7. Twórz wpisy blogowe wokół konkretnej frazy.

Poniżej zamieszczam nasze trzy wcześniejsze przykładowe wpisy wraz z frazami, wokół których powstały:

Takie działanie daje im większą szansę na to, że zostaną odnalezione przez użytkowników wyszukiwarek internetowych, gdy ci będą szukali haseł powiązanych z tymi właśnie frazami.

W końcu skoro blogować, to mając konkretny cel.

Jak jednak sprawić, aby dany wpis blogowy był faktycznie dobrze napisany wokół jakiejś frazy?

Aby mieć pewność, że tak jest, wymagana jest pewna wiedza pod kątem SEO. Jeżeli nie czujesz się pod tym względem zbyt mocno lub masz niewielką wiedzę na ten temat, z pomocą przychodzą gotowe wtyczki. Oczywiście zakładając, że Twój blog oparty jest o WordPressa.

Rank Math jest wtyczką, którą cenię sobie o wiele wyżej, niż przereklamowany plugin Yoast SEO.

Rank Math jest szybszy, bardziej wydajny, ma dużo więcej funkcji oraz jest niezwykle intuicyjny w obsłudze.

Oczywiście nie jest to „wtyczka do SEO”, jak niektórzy nazywają tego typu dodatki. On magicznie sam z siebie nic nie zdziała. Jest to plugin wspierający SEO – podrzucający tu i ówdzie wskazówki na temat tego, jak daną kwestię rozwiązać, by określony aspekt SEO na stronie internetowej został lepiej zrealizowany.

Jak rozkręcić bloga, korzystając z Rank Math?

Przykład wspomnianych wskazówek Rank Math.

Jedną z podstawowych funkcji Rank Math jest możliwość zdefiniowania we wpisie blogowym słowa kluczowego, czyli frazy, wokół której chce się zbudować artykuł. Co więcej, Rank Math umożliwia zdefiniowanie pięciu takich fraz dla każdego z tekstów.

I to wszystko oczywiście za darmo.

Jeżeli Twój blog oparty jest o WordPressa, śmiało wypróbuj Rank Math. My sami wcześniej przez lata korzystaliśmy z Yoast SEO, a przesiadkę śmiało możemy porównać do skoku jakościowego, który towarzyszy przejściu z dysku HDD na SSD.

Polecam Ci również Rank Math Knowledge Base, czyli niezwykle obszerną bazę wiedzy, którą stworzyli autorzy tej wtyczki.

Ważna informacja: zarówno baza wiedzy, jak i sama wtyczka nie są na tę chwilę wyposażone w język polski.

8. Zainstaluj wtyczkę umożliwiającą ocenianie artykułów.

Jak rozkręcić bloga z wykorzystaniem wtyczki do oceniania artykułów?

Poprzez zwiększenie CTR, czyli stopnia klikalności linków znajdujących się w wynikach wyszukiwania.

Jakoś należy wyróżnić się na tle konkurencji, a taki rodzaj wtyczki – przy łaskawości Google – jest w stanie na to wpłynąć.

kk Star Ratings, gdyż konkretnie o tej wtyczce mowa, po zainstalowaniu i poprawnym skonfigurowaniu sprawi, że użytkownicy zyskają możliwość oceniania Twoich tekstów.

Ich oceny będą widoczne wśród wyników wyszukiwania w formie pomarańczowych gwiazdek.

Gwiazdki w SERP

Wygląda to właśnie tak.

Przyznasz, że wobec powszechnej bieli, a także niebieskich, zielonych i czarnych akcentów, kolor pomarańczowy w wynikach wyszukiwania Google jest dość deficytowy i z pewnością się wyróżnia.

Dlaczego kilka zdań wcześniej wspomniałem, że wszystko to może mieć miejsce jedynie „przy łaskawości Google”?

Otóż wyszukiwarka nie musi wziąć pod uwagę obecności na Twojej stronie kodu, który informuje ją o istnieniu ocen. Ewentualnie inaczej – obecność kodu oczywiście odnotuje, lecz niekoniecznie musi zgodzić się z tym, że dla Twojej domeny oceny powinny być widoczne.

Jeżeli jednak dopuści do tego, będzie to świetna metoda na to, jak rozkręcić bloga.

Swoją drogą, omawiam ten temat również we wpisie o tym, jak szybko usprawnić SEO strony internetowej. Polecam Ci również sekcję komentarzy wspomnianego tekstu, gdzie w ramach odpowiedzi na komentarz jednego z czytelników doprecyzowuję kwestię dotyczącą CTR.

9. Zadbaj o to, by podgląd wpisu w social media był przyjemny dla oka.

Aby eksponować swoje treści w innych kanałach, niż tylko własny blog, dobrze jest działać np. w mediach społecznościowych.

Zarówno jeśli robisz to samodzielnie, jak i jeżeli Twój wpis udostępni w sieci ktoś inny, jedno jest pewne – artykuł musi dobrze prezentować się już z samej „okładki”.

Mowa o odpowiednim tytule i zdjęciu. To właśnie te dwa główne elementy muszą przykuwać wzrok oraz być optycznie ładne, by miały sens.

Wspomniana już wcześniej wtyczka Rank Math bez problemu zadba o to, aby podczas udostępniania Twoich wpisów w social media, towarzyszyły im właściwe meta-dane.

Z tytułem nie ma problemu, nieco gorzej jest z obrazem. Pamiętaj o tym, aby każdy wpis blogowy był opatrzony adekwatną grafiką, która już na wstępie wzbudzi odpowiednie skojarzenia z tematem tekstu.

Jak rozkręcić bloga? – podsumowanie poradnika

Kwestia tego, jak rozkręcić bloga, wymaga przede wszystkim cierpliwości. To właśnie ta cecha jest kluczem, jeżeli chcesz osiągnąć sukces pod tym kątem.

Zakładając oczywiście, że możliwie najwcześniej przyjmiesz odpowiednie wzorce w działaniu, które z czasem zaprocentują.

A może Ty prowadzisz bloga, któremu świetnie się pod jakimś kątem powodzi? Jeśli tak jest, pochwal się tym faktem w komentarzach i uchyl nam nieco rąbka tajemnicy swojego sukcesu. 🙂

Spodobał Ci się ten tekst?

Jeśli sądzisz, że moglibyśmy Tobie pomóc, odezwij się do nas. Wypełnij bardzo prosty formularz szybkiej wyceny. Gwarantujemy szybką odpowiedź.

  1. Zgred

    Disqus nie nadaje się do systemu komentarzy pod SEO. I tyle w temacie – własne komentarze sa najlepsze co widać po blogach i niektorych sklepach.

    Odpowiedz
    • MobileTry logo
      MobileTry

      I tym właśnie kierowaliśmy się, dokonując migracji. Mając dane u siebie, jest 100% pewności, że nie będzie problemów z indeksacją. Niekiedy sprawdzaliśmy wyrywkowo fragmenty komentarzy pod kątem występowania w wyszukiwarce, gdy na stronie aktywny był Disqus – bywało różnie.

Oświadczam, że akceptuję postanowienia zawarte w polityce prywatności. *

Michał Ziółkowski

Co-founder agencji interaktywnej MobileTry z Olsztyna, świadczącej kompleksowe usługi przede wszystkim małym firmom. Specjalizacją agencji jest tworzenie stron internetowych i sklepów internetowych. Ponadto MobileTry prowadzi kampanie reklamowe w internecie oraz oferuje usługi z zakresu pozycjonowania.

Mało czytania? Nie ma problemu!

Sprawdź inne teksty powiązane z tym artykułem

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Proces tworzenia strony internetowej – na czym polega?

Z jakich kroków składa się proces tworzenia strony internetowej? Jakie jego aspekty są istotne, a które mniej? Zobacz, jak proces ten powinien przebiegać.

Jakub Ozorowski

5 lat temu

Aktualizacja strony internetowej – kiedy najlepiej ją przeprowadzić?

W którym momencie aktualizacja strony internetowej powinna być przeprowadzona? Po czym poznać, że najwyższy czas na zmiany? Poznaj nasz poradnik.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Pierwszy wpis na blogu – na co warto zwrócić uwagę?

Jaki powinien być pierwszy wpis na blogu? Na jakie kwestie warto zwrócić szczególną uwagę? Od czego zacząć? Poznaj nasze wskazówki na ten temat.

Michał Ziółkowski

5 lat temu

Regularność w blogowaniu – jak ją wypracować i utrzymać?

Dlaczego regularność w blogowaniu jest tak ważna? W jaki sposób ją wypracować, a następnie utrzymać przez kolejne lata? Zapoznaj się z naszymi wskazówkami.

Jakub Ozorowski

5 lat temu

Co warto wiedzieć przed zleceniem pozycjonowania? – 12 porad

Poznaj poradnik w kwestii tego, co warto wiedzieć przed zleceniem pozycjonowania. Dowiedz się podstaw i sprawdź, na co zwrócić szczególną uwagę.

Bartłomiej Kiljan

5 lat temu

Jak mierzyć skuteczność strony internetowej? – 5 metryk

Sprawdź, jak mierzyć skuteczność strony internetowej. Oto kilka metryk mówiących o tym, co warto zbadać w panelu Google Analytics, aby mierzyć efektywność.