Można (nieco poetycko) stwierdzić, iż obraz wyraża więcej, niż tysiąc słów. Choć takie hasło brzmi nieco górnolotnie, to kryje się w nim sporo prawdy.
Użytkownicy, przeglądając internet, bardzo często sugerują się obrazami w kontekście podejmowania różnych decyzji. Adekwatna ikona, fantastyczna fotografia, ujęcie danego produktu z wielu perspektyw – wszystko to może przekonać nas do skorzystania z jakiejś okazji.
Tekst ten traktuje o tym, jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów – mówiąc inaczej, da się zwiększyć klikalność różnych elementów poprzez odpowiedni dobór towarzyszących im grafik.
Sprawdź zatem 9 porad, które pomogą Ci właściwie dopasować obrazy na Twojej stronie internetowej tak, aby były przydatne Twoim odwiedzającym.
Jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów? – 9 wskazówek
1. Liczy się miejsce.
W artykule o tym, jak zoptymalizować landing page, wspomniałem, że umiejscowienie różnych elementów ma znaczenie. Nie inaczej jest z obrazami.
Źródło: Melyssa Griffin.
Powyższy przykład jest bardzo znamienny. Melyssa Griffin zamieściła na swojej stronie internetowej zdjęcie, na którym pokazuje samą siebie. Zauważ, że jej wzrok zwrócony jest w Twoją prawą stronę.
Nie dzieje się to bez powodu. Twój wzrok ma podążyć za jej ścieżką i „wylądować” po prawej stronie, czyli tam, gdzie znajduje się wielki przycisk służący do skorzystania z jej biblioteki materiałów.
To właśnie jest celem jej strony internetowej, zatem ten zabieg sprawia, że zwiększa się szansa na jego realizację.
Jak widzisz, umiejscowienie fotografii (oraz jej rodzaj) może mieć kolosalne znaczenie. Dodawaj je zatem w sposób przemyślany.
2. Zwracaj uwagę na dobór kolorów.
Tekst o znaczeniu kolorów na stronach internetowych (notabene jeden z najpopularniejszych na naszej stronie pomimo upływu kilku lat) dobitnie uświadamia, że w sieci określone barwy nie biorą się znikąd.
Miej to na uwadze nie tylko podczas doboru kolorów dla swojej witryny, ale także w kontekście wstawiania na nią zdjęć.
Przykład:
Źródło: Pepsi.
Zobacz, w jaki sposób zostały tutaj dobrane wszystkie zdjęcia.
To, które znajduje się po lewej stronie, blisko w połowie wypełnione jest niebem o niebieskiej barwie, czyli mamy tu kolor bazowy dla marki Pepsi. Zdjęcie w prawym górnym rogu ma z kolei wiele odcieni niebieskiego. Zaś w prawym dolnym rogu na zdjęcie nałożono niebieski filtr.
Cała kompozycja jest bardzo spójna i przyjemna dla oka. Ewidentnie kolorem przewodnim jest niebieski – bardzo dobrze, w końcu właśnie tę barwę kojarzymy najbardziej ze wspomnianą wcześniej marką.
Zauważ zatem, że wszystko ma tutaj swój cel i nie dzieje się bez przypadku. Postaraj się tak manipulować barwami na Twojej stronie internetowej, aby cała kompozycja była po prostu zgrana i spójna.
3. Rozważ skorzystanie z tzw. maskotki.
Trendy e-commerce w 2017 roku bardzo mocno akcentowały obecność tzw. brand hero, czyli maskotki.
Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi do głowy w tym kontekście, to białostocki Dr Tusz. Firma ta w umiejętny sposób posługuje się maskotką Rudego. Jest to postać, której obecność akcentowana jest bardzo silnie choćby w mediach społecznościowych:
Źródło: Facebook Dr Tusz.
Jest to bardzo ciekawy zabieg, który sprawia, że cała firma kojarzona jest właśnie z tą postacią. Jeżeli ktoś natrafi w social media na jakieś zdjęcie prezentujące m.in. właśnie tę maskotkę, może mieć myśl typu: „aaa, to ten doktorek w zielonych okularkach i z czerwoną czupryną – jasne, zajmują się tuszami”. Występuje po prostu szybkie skojarzenie.
Dodatkowo wprowadzenie wesołej, kolorowej i z „sympatyczną otoczką” postaci czyni samą firmę przyjazną w oczach potencjalnych klientów już na starcie, zanim jeszcze skorzystają z jej usług.
Pamiętaj również o tym, że obecność brand hero może także fantastycznie wpływać na wygląd strony internetowej. Nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, aby obrazy przedstawiające maskotkę występowały często na danej witrynie, choćby wskazując różnymi gestami elementy istotne dla użytkowników (np. postać pokazująca palcem przycisk, który należy w danym momencie kliknąć).
4. Pamiętaj o emocjach.
Jeśli na danej stronie internetowej postanowiono wstawić zdjęcie, to autor tego zabiegu miał na myśli jakiś cel. Najpewniej chciał wzmocnić przekaz, czyli wywołać jakieś emocje.
Źródło: TripAdvisor.
Powyższy przykład jest idealny w kontekście tego, jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów. W momencie wykonania tego zrzutu ekranu mamy listopad. Jesienne i zimowe miesiące w Polsce to czas, w którym zdarza się nam szukać wyjazdów do egzotycznych krajów, aby zupełnie zmienić klimat. Zaprezentowanie tak pięknego widoku wizualizuje nasze marzenia. Myślimy sobie: „o właśnie, mniej więcej takich widoków szukam”.
Pojawia się po prostu pragnienie wyrwania się z szaroburego krajobrazu listopadowej pluchy – czyli wspomniane wcześniej emocje.
5. Stosuj obrazy wysokiej jakości.
Punkt ten jest wręcz oczywisty.
Jeżeli gdziekolwiek prezentujesz jakiekolwiek obrazy, to zadbaj o to, aby były one po prostu ładne:
- powinny mieć odpowiednie rozszerzenie (np. do grafik w stylu flat dobrze jest użyć rozszerzenia PNG, z kolei optymalne dla fotografii jest JPG)
- muszą mieć właściwą rozdzielczość (czyli nie za dużą, gdyż wtedy będą zajmowały niepotrzebnie nadmiarowe miejsce, ale też nie za małą, by obraz był właściwych rozmiarów)
- istotne jest także zastosowanie kompresji, jednak takiej, aby nie nadszarpnąć jakości grafiki
Miej ww. kwestie na uwadze podczas dodawania jakiegokolwiek obrazu na swoją stronę.
6. Pokazuj produkty w użyciu.
Bartłomiej Kiljan w swoim tekście o tym, co motywuje klienta do dokonania zakupu, wspomniał, iż istotną rolę odgrywają fotografie produktów w użyciu.
Źródło: Garneczki.
Rzuć okiem na powyższy przykład.
Mamy zaprezentowaną blachę do pizzy. W porządku, musi zatem pojawić się fotka samej blachy. Tylko czy prezentacja jedynie samej blachy na białym tle byłaby wystarczająca? Nie.
Postanowiono zatem dodać także fotografię prezentującą blachę „w akcji”, czyli w smakowitym otoczeniu oraz – rzecz jasna – ze znajdującą się na niej pizzą.
Tym sposobem odwiedzający mogą wyobrazić sobie ewentualny rezultat, który mogą osiągnąć przy użyciu tego przedmiotu. Nie interesuje nas blacha jako przedmiot sam w sobie – interesuje nas przecież wykonanie fantastycznej w smaku i okrągłej pizzy, a taki kształt będziemy mogli uzyskać właśnie z tą blachą.
Jeśli myślisz o tym, jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów, koniecznie rozważ dodawanie zdjęć produktów w codziennym użytkowaniu.
7. Prezentuj przedmioty z różnych ujęć.
Istnieją pewne produkty, w których detale są bardzo istotne.
Źródło: Huawei.
Dotyczy to choćby smartfonów. Wiele osób przykłada ogromną wagę do szczegółów. Interesują ich np.:
- szerokość ramek wokół ekranu
- rozmieszczenie przycisków
- rozmiar elementów z tyłu telefonu
Po prostu każdego użytkownika może zainteresować coś innego.
W takich sytuacjach najlepiej jest zaprezentować produkt ze wszelkich możliwych ujęć. Po to, aby każdy mógł zapoznać się ze wszystkimi detalami.
Jeżeli masz sklep internetowy, to świetnym sposobem na to, jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów, może okazać się właśnie wprowadzenie dodatkowego poziomu szczegółowości dla prezentacji produktów.
8. Stosuj adekwatne ikony.
Czasem zdarza się, że dana usługa może być skojarzona z wieloma różnymi aktywnościami. Tak jest np. w poniższym przypadku:
Źródło: Riyo.
Riyo jest systemem, który automatyzuje zarządzanie w wielu branżach. Są one bardzo skrajne, zatem wylistowanie samych słów byłoby niewystarczające. Odnalezienie interesującej nas branży w takiej zbitce wyrazów mogłoby okazać się trudne.
Dorzucenie do tego sugestywnych ikon pomaga nam w szybszym zrozumieniu, czego dana pozycja dotyczy.
Tym sposobem ikona przedstawiająca teczkę kojarzy się z biznesem. Koszyk sklepowy? Oczywiście, że zakupy. Dwa „dymki” to z kolei rozmowa.
Stosowanie tego typu obrazów po prostu wzmacnia przekaz.
9. Pamiętaj, że w tym wszystkim chodzi o Twoich odwiedzających.
Jeżeli kupujesz np. lampkę do pokoju, to wybierasz taką, która Ci się podoba. Spełnia ona określone funkcje oraz satysfakcjonuje Cię pod kątem wizualnym. Jest dobrana do Twoich potrzeb.
Nie rozumiem zatem podejścia, w którym właściciel strony internetowej urządza swój serwis (który ma generować sprzedaż) wedle swoich personalnych upodobań. Nie jest to lampka do pokoju, z której będzie korzystać tylko on i najbliższe osoby. Jest to platforma, na którą wchodzą użytkownicy i to ich poziom zadowolenia stanowi o sile danej strony.
Pamiętaj, że każdy element na stronie internetowej – w tym obraz – musi być na niej po prostu po coś. I nie dlatego, że twórca (lub pomysłodawca) ma takie widzimisię, a dlatego, że taki ruch musi być umotywowany konkretnym celem. Skoro strony internetowe są tworzone dla ich odwiedzających, to mają się one podobać właśnie im, nie zaś osobie w postaci właściciela.
Miej to na względzie podczas organizowania grafik w swoim serwisie. Jeśli myślisz o tym, jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów, to poszczególne decyzje podejmuj pod kątem użytkowników – na podstawie silnie umotywowanych przypuszczeń lub za pomocą testów A/B, które potrafią wyłonić optymalne rozwiązania.
Jak wpłynąć na CTR przy pomocy obrazów? – podsumowanie informacji
Jak widzisz, cała ta „otoczka” wokół obrazów jest bardzo ważna. Liczą się:
- rozmiary grafiki
- waga pliku
- zastosowane kolory
- użyte kształty
- kontekst, w którym obraz występuje
… oraz wiele innych kwestii.
Bardzo często są to małe „smaczki”, których nie da się dostrzec na pierwszy rzut oka, lecz – uwierz mi – w ogólnym rozrachunku są niezwykle istotne.
Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten artykuł! 😉