Pasek boczny, czyli tzw. sidebar przeżywa ostatnimi czasy swoje trudne chwile na stronach internetowych. Użytkownicy pod względem odbierania sidebara dzielą się właściwie na dwie kategorie. Ci pierwsi zaciekle z nim walczą, z kolei drudzy nie wyobrażają sobie braku jego obecności na niektórych stronach.
Gwoli uściślenia, mam na myśli tę sekcję:
Pasek boczny nie musi oczywiście występować tylko na blogach. Jest on widoczny również chociażby w wielu sklepach internetowych, gdzie znaleźć można na nim różnego rodzaju filtry, nawigację itp.
Jest to po prostu swoisty „przybornik”, składający się z elementów mogących przydać się w każdej chwili.
Sprawdźmy, w których sytuacjach dobrze jest go wykorzystywać oraz kiedy jego widoczność raczej nie jest wskazana.
Sidebar a wpis blogowy
Jak zapewne zauważyłeś, choćby na naszej stronie w widoku pojedynczego wpisu blogowego brakuje paska bocznego. Podjęliśmy tę decyzję nie bez powodu, choć wyróżnić można pod tym względem dwie „szkoły”.
Pierwsze podejście polega – mimo wszystko – na stosowaniu paska bocznego nie tylko na stronie głównej bloga, lecz także w pojedynczym wpisie. Taki układ wykorzystuje na swoim blogu chociażby Neil Patel.
Tekst znajduje się po lewej stronie, z kolei obszar po prawej początkowo zajęty jest przez różne sekcje, zaś po przewinięciu strony w dół pozostaje nam jedynie sam formularz. Osoby wykorzystujące taki układ są nastawione na jak największą konwersję.
Czytelnikom po prostu podsuwa się formularz, aby tylko ktoś z niego skorzystał i np. zapisał się do newslettera.
Wielu osobom taki proceder przeszkadza, ponieważ mają wrażenie, że są wręcz bombardowane formularzami, a autorowi zależy tylko i wyłącznie na pozyskaniu kolejnego subskrybenta.
Dlatego też wyróżnia się również drugie podejście – polega ono na całkowitej rezygnacji z sidebara w widoku pojedynczego wpisu.
Ta sytuacja z kolei pozwala wyśrodkować obszar z tekstem, zmniejsza ilość rozpraszających elementów i umożliwia zdecydowanie większe skupienie na samym tekście. Po prostu mamy wrażenie, że „płyniemy” przez tekst – niczym przez kolejne strony książki.
Które podejście jest lepsze? Cóż, na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od rodzaju danej strony internetowej oraz od motywacji, jaką kieruje się jej właściciel. Nie bez znaczenia jest też zdanie odbiorców, gdyż ich preferencje również mogą dyktować (np. na podstawie wyników testów A/B), która sytuacja jest dla nich bardziej korzystna.
Pasek boczny na stronie internetowej i coraz mniejsza jego rola
Zmieniające się trendy w projektowaniu sprawiają, że pasek boczny na stronie internetowej staje się coraz bardziej zbędny z powodu innego gospodarowania miejscem.
Zauważ, jakie cechy charakteryzują modny od kilku lat styl flat design:
- ograniczona paleta barw
- wiele wolnych przestrzeni, spore odstępy między elementami
- proste kształty
- „czystość” polegająca na redukcji liczby elementów
Sidebar niejednokrotnie kłóci się z ww. wytycznymi choćby pod kątem estetycznym.
Bywa również, że nawet na blogach nie stosuje się paska bocznego (pomimo tego, że użytkownicy często są przyzwyczajeni do obecności w nim np. linków ułatwiających nawigację) z uwagi na wykorzystywanie funkcji zwanej infinite scroll. Polega ona na tym, że wraz z przewijaniem strony w dół ukazują się nam kolejne treści – np. „kafelki” wpisów blogowych.
Wpływ na ograniczenie roli sidebarów ma także responsywność. Jej stosowanie najczęściej wymusza „przeskakiwanie” kolumn znajdujących się po prawej stronie na dół witryny. Ba, niektórzy nawet całkowicie ukrywają je w widoku mobilnym.
Na początku tego tekstu wspomniałem jednak, że nadal spore grono użytkowników woli, gdy pasek boczny jest widoczny chociażby na stronie głównej bloga. Jeśli jesteś właścicielem takiej strony i nie wiesz, co zamieścić w sidebarze, poniżej podsuwam kilka podpowiedzi.
Gdzie wykorzystać pasek boczny na stronie internetowej?
1. Krótka sekcja „O mnie”.
Jeśli ktoś wejdzie na daną stronę internetową i „wyląduje” bezpośrednio na stronie głównej bloga, odnalezienie przez niego krótkiej notki o właścicielu (najlepiej wraz ze zdjęciem) może okazać się bardzo wartościową sytuacją. Użytkownik po prostu dowie się czegoś o autorze bloga.
Pamiętaj tylko, aby nie przesadzać z ilością tekstu. W tym miejscu powinny się znaleźć dosłownie trzy lub cztery niezbyt długie zdania, aby odbiorca w możliwie najbardziej przystępnej formie uzyskał informacje o właścicielu.
2. Kategorie i tagi.
Jak to się mówi, „oczywista oczywistość”.
Doskonale przyzwyczailiśmy się do tego, że nawigacja po blogu jest zdecydowanie bardziej ułatwiona, gdy z boku (najczęściej z prawej strony) znajdują się kategorie oraz tagi, dzielące wpisy między swoiste „szufladki”.
Obecność tych funkcji nawigacyjnych usprawnia nam szukanie interesujących nas w danym momencie tekstów.
Jeżeli Twój blog składa się z wielu artykułów, które można podzielić na sporą liczbę kategorii lub tagów, śmiało możesz skorzystać z tej opcji.
3. Informacje kontaktowe.
Również jeden z najbardziej oczywistych wariantów.
Przydatny jest on zwłaszcza na blogach firmowych, gdzie użytkownik może być zainteresowany skontaktowaniem się z daną firmą.
Pamiętaj tylko o tym, aby w przypadku dodania swojego numeru telefonu taki link był aktywny na urządzeniach mobilnych – po to, aby użytkownik mógł od razu skontaktować się z Tobą.
Informacje kontaktowe znajdujące się w sidebarze to także jeden z elementów budowania zaufania w sklepie internetowym.
4. Reklamy i przyciski dotacyjne.
Pasek boczny na stronie internetowej może być niezwykle przydatny na tych stronach, których głównym celem jest generowanie dochodów.
Skorzystają z nich zarówno blogi, na których eksponowane są reklamy, jak i serwisy zbierające datki przy pomocy dotacji.
Stała widoczność wyżej wspomnianych elementów mocno przyczynia się do jak najszybszej realizacji celu.
5. Formularze.
Sidebar to także doskonałe miejsce na zamieszczenie wszelkiego rodzaju formularzy.
Pierwsza na myśl nasuwa się wyszukiwarka – nieodłączny element blogów, który pozwala na szybkie znalezienie interesującej treści.
Pasek boczny jest także sekcją, w której świetnie komponują się formularze zapisu do newslettera. Przykład takiej strony (Neila Patela) wymieniłem na początku tego tekstu.
6. Wezwania do działania.
W sidebarach zamieszcza się często różnego rodzaju elementy mające nakłonić użytkownika do zrealizowania pożądanej przez właściciela witryny akcji.
Mowa o wszelkich przyciskach call to action.
Są one zazwyczaj wyróżnione kontrastowymi kolorami oraz niestandardowymi rozmiarami, lecz odpowiednia ekspozycja może tylko wspomóc ich skuteczność.
Ostatecznie wszystko sprowadza się do testów
Pasek boczny na stronie internetowej – nadal przydatny czy już passé?
Tak, jak wspomniałem wcześniej – wszystko zależy od typu oraz przeznaczenia strony. Na jednych serwisach jego obecność jest nadal wskazana, z kolei inne witryny doskonale sobie radzą mimo jego braku.
Najlepiej jest przeprowadzić testy A/B, które jednoznacznie mogą stwierdzić zasadność (lub jej brak) wykorzystywania paska bocznego.
Mając wyniki „na talerzu” będziesz wiedzieć, czy nadal korzystać z tego elementu, czy też iść z duchem czasu i zupełnie z niego zrezygnować.
Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten artykuł! 😉