Hasło, że każda firma musi mieć stronę internetową, być może nie jest Ci obce. Trudno się z nim nie zgodzić.
Jednak sam fakt posiadania strony firmowej to za mało. Strona musi generować klientów, reprezentować markę, zyskiwać rozgłos w internecie i trafiać do odbiorców.
Stad musi być przede wszystkim skuteczna oraz efektywna.
W przeciwnym wypadku mało kto dotrze do Twojej strony i skontaktuje się z Tobą.
No właśnie – jak to właściwie zmierzyć? Raczej każdy przedsiębiorca oczekuje efektownej i efektywnej strony, lecz kto tak naprawdę monitoruje efekty strony? Raczej mało kto ma o tym świadomość i sprawdza, jak strona wpływa na odwiedzających.
Sprawdź więc kilka punktów co do tego, jak mierzyć skuteczność strony internetowej.
Poniższe metryki są zaczerpnięte z Google Analytics, czyli podstawowego i kompletnego narzędzia, które pokaże wiele danych o zachowaniu na stronie.
Jak mierzyć skuteczność strony internetowej z Google Analytics?
1. Liczba odwiedzin ogółem.
Przede wszystkim kluczowe jest to, aby orientować się, ilu ogółem odwiedza nas użytkowników. Czy jest ich około 20 na dzień, czy bardziej 1000? Ta liczba pozwoli Ci sprawdzić, czy strona w ogóle zyskuje jakiś ruch.
Warto również sprawdzić te dane w odniesieniu do wcześniejszego okresu. Na przykład Twoja strona jest pozycjonowana od 6 miesięcy, więc ustaw wykres na ostatni rok i zweryfikuj, czy są jakieś tego efekty.
W teorii powinno być więcej wejść na stronę. Wzrost pozycji oznacza, że więcej osób jest w stanie zauważyć Twoją witrynę. Niestety, lecz odległych pozycji właściwie nikt nie klika. Ba, najistotniejsze jest TOP 3 (czyli pierwsze trzy wyniki na dane hasło w wyszukiwarce) lub nawet TOP 1.
Powyższe dane można sprawdzić np. tutaj: Zachowanie -> Przegląd.
2. Najczęściej przeglądane strony.
Kolejny krok ku temu, aby mierzyć skuteczność strony, to informacje odnośnie do najczęściej przeglądanych stron serwisu.
Przeglądając tutaj dane, możesz dowiedzieć się, czy więcej osób interesuje strona O mnie, czy może Cennik. Jest to bardzo cenna wskazówka pod kątem budowania użytecznej strony.
Te dane świetnie się sprawdzają w przypadku prowadzenia bloga, ponieważ można analizować, które treści są najchętniej czytane. To również jest jakiś trop co do tego, jakie tematy interesują odbiorców.
Możesz również przejrzeć te wpisy i być może znajdziesz okazję do ich ulepszenia, co jeszcze bardziej podkręci ich wartość.
Dane pochodzą z Zachowanie -> Zawartość witryny -> Wszystkie strony. Pamiętaj, aby ustawić odpowiedni zakres dat na wykresie.
3. Źródło ruchu.
Kolejne świetne dane pochodzą z raportu o źródle odwiedzin. Wyróżniamy tu 4 rodzaje:
- Organic – ruch z wyszukiwarki internetowej. Użytkownik trafia, wpisując jakąś frazę w Google i klikając Twoją stronę.
- Direct – użytkownik wpisuje adres strony w pasek przeglądarki. Zna ją i wchodzi na nią bezpośrednio.
- Referral – odbiorca trafia do Ciebie z linka pochodzącego z innej strony, np. ze wpisu gościnnego, komentarza itd.
- Social – czyli ruch, który tworzony jest na kanałach w mediach społecznościowych.
Analizując te dane, masz podgląd co do tego, czy prowadzone działania mają sens. Np. świetnie można tutaj weryfikować działania zlecane komuś na zewnątrz. Na przykład:
- Agencja SEO – patrzymy, czy rośnie „organic”.
- Social media marketing – sprawdzamy źródło „social”, czy tworzone wpisy i akcje angażujące użytkowników (czy przechodzą na stronę itp.).
Jest to bardzo istotne, ponieważ można się dowiedzieć, co działa, a co nie. Tutaj również jest sporo wniosków do wyciągania.
Pozyskiwanie -> Cały ruch -> Kanały.
4. Czas spędzany na stronie.
Mierzyć skuteczność strony www można poprzez analizowanie metryki, która pokazuje średni czas spędzony na stronie. Dzięki tej informacji wiemy, czy użytkownicy spędzają na danej stronie dłuższy czas, czy jednak szybko uciekają.
Jeśli – przykładowo – wpis blogowy, który powinien być przeczytany w 8 minut, ma średni czas wynoszący 30 sekund, to mamy jasną informację, że coś jest nie tak. Być może treść jest mało atrakcyjna, a być może wstęp jest nudny i użytkownik opuszcza serwis.
To są już gdybania, ale warto w ten sposób sprawdzać czas, aby weryfikować skuteczność strony.
Tutaj warto rozważyć aspekt atrakcyjności pod kątem wizualnym. Być może design strony jest już kiepski i nie angażuje tak bardzo, jak 5 lat temu?
Informacje o średnim czasie w panelu Analytics są dostępne praktycznie na każdym widoku. Widać je np. na powyższych obrazach.
5. Współczynnik odrzuceń.
Metryka mierząca skuteczność strony, na której podstawie można wyciągać wnioski, jak w powyższym punkcie.
Współczynnik odrzuceń mówi nam, czy ktoś opuszcza stronę bez jakiejkolwiek interakcji, czy jednak przeszedł np. do kolejnej strony.
Przykładowo, mamy odrzucenie, gdy ktoś wchodzi na stronę główną serwisu, ale opuszcza ją, nie klikając w żaden link na stronie. Jednak jeśli ten ktoś przeszedłby na stronę kontaktu, to nie ma mowy o odrzuceniu, ponieważ jest jakaś interakcja ze stroną.
Co nam to mówi?
Przede wszystkim wysoka wartość współczynnika daje do zrozumienia, że strona może być nieintuicyjna, jest za mało CTA, użytkownik nie wie, co wykonać dalej na stronie.
Aczkolwiek z drugiej strony trzeba być ostrożnym, ponieważ – dla przykładu – gdy ktoś wchodzi na stronę kontaktu, ale nic nie klika, to być może uzyskał to, co potrzebuje – numer telefonu. Stąd nie ma potrzeby dokonywać żadnych interakcji ze stroną.
Więcej informacji pod tym kątem jest tutaj:
W panelu Google Analytics widać tę wartość w niemal każdym widoku – identycznie, jak ma to miejsce dla średniego czasu spędzonego na stronie.
6. Własne cele ustawione w GA lub GTM.
Powyższe metryki w zupełności wystarczą do tego, aby zweryfikować skuteczność prowadzonych działań.
Można również ustawić więcej rzeczy, ale wymagana jest tutaj trochę szersza znajomość Google Analytics.
Mowa o celach, śledzeniu zdarzeń i ustawieniu konwersji. W taki sposób weryfikujemy, czy użytkownik klika konkretny przycisk na danej stronie lub czy odtwarzane jest jakieś wideo, czy też audio na stronie.
Aczkolwiek do takich rzeczy używany jest bardziej Google Tag Manager, który pozwala na budowaniu różnych eventów, mierzących chociażby kliknięcia przycisków.
To również ma swoje plusy, ponieważ na podstawie takich kliknięć można mierzyć skuteczność przycisków CTA albo prowadzić testy A/B, polegające np. na testowaniu, który wariant kolorystyczny przycisku lepiej oddziałuje na odbiorców.
Jak zatem mierzyć skuteczność strony internetowej?
Jak widać, mierzyć skuteczność strony internetowej można, analizując dane, które pochodzą z panelu Google Analytics.
Są to podstawowe dane, które gromadzi usługa Google po połączeniu jej ze stroną.
Warto oswoić się z tym panelem, ponieważ jest tam znacznie więcej informacji niż to, co opisałem powyżej. Być może znajdziesz jeszcze coś, co pozwoli zweryfikować, czy Twoja strona zmierza w dobrym kierunku, czy też nie.
Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten artykuł! 😉